ASUS odświeża ultrabooka Zenbook UX410. Premierowy laptop ma procesor ósmej generacji, nowy układ graficzny i rozsądną cenę. Warto go kupić?
ASUS Zenbook UX410 to bardzo udany model, który w swojej półce cenowej zdecydowanie wyróżnia się na plus. Kiedy wybierałem modele do zestawienia MacBook Air czy ultrabook z Windowsem, nie miałem wątpliwości, że wspomniany sprzęt powinien się tam znaleźć. Miałem wobec tej maszyny w zasadzie tylko jeden zarzut – siódmą generację procesorów. Ten argument jest już nieaktualny, ponieważ Tajwańczycy odświeżyli swojego laptopa. Warto go teraz kupić?
Zacznijmy od tego, co się nie zmieniło. To nadal ta sama, lekka obudowa wykonana z aluminium. Bez zmian pozostał również ekran, który ma 14 cali i rozdzielczość FullHD. Producent obiecuje 100 procentowe pokrycie skali sRGB i 72% AdobeRGB. Dzięki cienkim ramkom laptop jest znacznie mniejszy, niż mogłoby się wydawać. Przejdźmy teraz do specyfikacji technicznej, bo tutaj mamy sporo nowości.
Na pierwszy ogień oczywiście musi pójść procesor. To czterordzeniowy układ, który niezależnie od wersji przyniesie spory skok wydajności względem poprzednika. O tym, jak duża jest to różnica możecie przeczytać w naszych recenzjach. Dla Intel Core i5 zajrzyjcie do testu Acer Nitro 5 Spin, a informacje o wydajności ósmej generacji Intel Core i7 znajdziecie w recenzji ASUS Zenbook UX490. Zenbook UX410 będzie sprzedawany właśnie z tymi układami.
Użytkownik do wyboru otrzyma nawet 16 GB pamięci RAM i maksymalnie 1.5 terabajta na dane (1 TB HDD+ 512 GB SSD). Okazjonalni gracze będą mogli zdecydować się na wariant wyposażony w kartę graficzną GeForce MX130 z 2 GB pamięci. To nic innego, niż GeForce 940MX pod nową nazwą – wzrost wydajności w grach względem poprzednika będzie więc marginalny. Nic nie zmieniło się za to w kontekście portów – wszystko na ten temat przeczytacie w recenzji ASUS Zenbook UX410. Dokładnie ten sam jest też akumulator.
ASUS Zenbook UX410UF jest już oficjalnie dostępny w ofercie polskich sklepów. Obecnie jest to przedsprzedaż, ale dzięki temu znamy cenę przynajmniej jednego wariantu. To najmocniejsza wersja, którą wyposażono w Intel Core i7-8550U, 16 GB, 512 GB SSD i kartę graficzną MX130. Taki zestaw będzie Was kosztował 5099 złotych. Moim zdaniem to bardzo dobra cena za taki zestaw. Podobnie wyposażony ASUS Zenbook UX430 jest o tysiąc złotych droższy, bo kosztuje 6099 złotych, ma jednak nieco lepszą grafikę – GeForce MX150. W mojej opinii nie warto jednak dopłacać.
Źródło: ASUS
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Nie bardzo rozumiem zachwycania się sprzętem tym czy innym za 5- 6 czy 10tysięcy. To kwota którą większość musi pracować 1 - 2 -3 czy 4 miesiące, a jeszcze żyć trzeba. Co on tam ma ? Lata w kosmos ? Ja zarabiam sporo, ale wartość tych rzeczy ma się ni jak do ich wartości rzeczywistej, do ich masowej produkcji. I te ceny u nas 20-30% wyższe, co my tacy bogaci ?
Nie wspominam o ciągle odgrzewanych kotletach jak karty grafiki MX150 czy MX130, o naciąganiu na ekrany niby IPS, o narzuconych proporcjach 16/9 i mamy 2-3 cm plastikowy pasek pod ekranem z kobylastym napisem firmy, a tam ma byc ekran.
Chcesz zwykły użytkowy laptop to zawsze czegoś mu brakuje i do tego jest brzydki jak kupa ;) Nie wspominam już o tych dla graczy brrrr
Jeśli Ty na takiego laptopa pracujesz 4 miesiące to rzeczywiście nie jest dla Ciebie. Może warto się zastanowić gdzie popełniłeś w życiu błąd, że zarabiasz mniej niż minimalną krajową?
MX150 nie jest odgrzewanym kotletem, to całkiem fajny, lowendowy, nowy Pascal. To MX130 jest starociem i nie powinno być już stosowane. Co do ekranów się zgadzam, żeby chociażby były 16:10, a najlepiej 3:2 :)
MX150 właśnie nie jest kotletem, to świeży Pascal (odpowiednik desktopowego low-endu GT1030); notabene fajna karta do niedrogich laptopów 15,6". Co do MX130 się zgadzam - to padaka i ich nie powinno być w komputerach takiej klasy. Też ubolewam, że laptopy nie mają proporcji 16:10 albo jeszcze lepiej 3:2...