Windows 10 Spring Creators Update – tak najprawdopodobniej nazywać się będzie kolejna aktualizacja dla systemu Microsoftu. Odkryto bowiem kolejną poszlakę ku temu. Jednak na najciekawszą nowość będziemy musieli poczekać do jesieni.
Windows 10 Spring Creators Update to wciąż nieoficjalna nazwa dla wiosennej aktualizacji „okienek”. Obecnie rozwijana jest ona pod nazwą kodową Redstone 4. Gigant z Redmond powoli kończy prace nad tym wydaniem. Dlaczego jednak wierzę, że tak będzie nazywała się nadchodząca aktualizacja?
Windows 10 Spring Creators Update – taka nazwa padła już w trakcie Bug Busha w jednym z zadań dla Insiderów. Microsoft szybko ją jednak usunął. W późniejszym czasie dostrzeżono ją jeszcze kilka razy i wszystko wskazuje na to, że właśnie tak nazwana zostanie kolejna odsłona Windowsa 10. Ponownie, niniejsza nazwa pojawia się w Redstone 5. To kolejna wielka aktualizacja dla Windows 10, nad którą rozpoczęto już prace. Ich finalizacji spodziewamy się na jesieni tego roku. W kompilacji z numerem 17618, po uruchomieniu komendy Get-VMHostSupportedVersion w PowerShell można zobaczyć omawianą nazwę.
Windows 10 Spring Creators Update prawdopodobnie pojawi się w kwietniu. Człon „Creators Update” zostanie użyty już po raz trzeci. Wydaje mi się to trochę mało kretywne podejście ze strony Microsoftu. Mam nadzieję, że w przypadku Redstone 5 nazwa ulegnie diametralnej zmianie. A skoro już mowa o kolejnym uaktualnieniu to warto wspomnieć o nowości, która ma docelowo pojawić się w przyszłym wydaniu.
We wspomnianej już kompilacji 17618 pojawiła się wyczekiwana przez wielu nowość, która nazywa się Sets. To karty, które wreszcie trafiły do Eksploratora Windows. Wcześniej można było już testować tę funkcjonalność, ale jedynie w ograniczeniu do aplikacji UWP. Karty działają podobnie, jak w typowej przeglądarce internetowej i pozwalają na szybkie przełączanie się pomiędzy stronami internetowymi, eksploratorem czy wybranymi aplikacjami Win32 i UWP.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.