Ta premiera budzi ogromne emocje. Xiaomi wprowadza do oferty pierwszego laptopa dla graczy: komputer Mi Gaming Laptop.
Po smartfonach, notebookach i oczyszczaczach powietrza przyszła pora na sprzęt gamingowy. Xiaomi prezentuje pierwszego laptopa gamingowego.
Na dzisiejszej konferencji, obok premiery Xiaomi Mi Mix 2S zobaczyliśmy debiut sprzętu, którego dotychczas w ofercie Xiaomi nie było. Poznajcie Xiaomi Mi Gaming Laptop, czyli pierwszy laptop tej firmy przeznaczony dla graczy. Podobnie, jak inne propozycje chińskiej marki, jest świetnie wyposażony i rozsądnie wyceniony.
Pod względem designu Mi Gaming Laptop jest bardzo podobny do zapowiedzianego całkiem niedawno Mi Notebook Pro. To ciekawe, bo jak na laptopa o gamingowym zacięciu jest utrzymany w naprawdę stonowanej stylistyce. To, co z pewnością odróżnia go od tradycyjnych komputerów to podświetlenie klawiatury paletą barw RGB oraz cztery strefy podświetlenia wokół obudowy – rzecz jasna możliwe do dostosowania przez użytkownika. Niewielki bajer, ale ciekawy.
Chińczycy zaprojektowali sprzęt ciekawie wyglądający i (co bardzo ważne) nieprzeładowany charakterystycznymi dla gamingowych sprzętów dodatkami wizualnymi. Nie wszystkim to przypadnie do gustu, ale dla mnie to spora zaleta tej maszyny.
Xiaomi Mi Gaming Laptop wyposażono w ekran o przekątnej 15.6 cala, wyświetlający obraz w rozdzielczości Full HD. Ekran został wykonany w technologii IPS i oferuje szerokie kąty widzenia oraz jasność na poziomie 300 nitów. Wielkość laptopa optycznie pomniejszają wąskie ramki. Stosunkowo nieduża jest również grubość obudowy – to raptem 21 mm. Waga jest raczej standardowa i wynosi 2,7 kg.
Na pokładzie znalazło się miejsce dla topowego procesora Intela z siódmej generacji Kaby Lake, czyli Core i7-7700HQ. W słabszej wersji możemy natomiast liczyć na obecność modelu Core i5-7300HQ. Ich pracę – w zależności od wybranej wersji laptopa – będzie wspierać 8 lub 16 GB pamięci RAM DDR4 – to ostatnie zdecydowanie warto nadmienić, bo wciąż na rynku znajdziemy mnóstwo laptopów z kośćmi DDR3.
Oczywiście trudno było spodziewać się, by Xiaomi wsadziło do swojego laptopa topowy układ w stylu GeForce GTX 1080 – po pierwsze, to raczej nie w stylu Chińczyków, po drugie – pociągnęłoby to ze sobą konieczność ustalenia wysokiej ceny, co raczej nie licuje z rynkową taktyką tego koncernu. Potencjalny klient dokona wyboru pomiędzy dwoma kartami od Nvidii – GeForce GTX 1050 Ti (4 GB GDDR5) lub GTX 1060 (6 GB GDDR5). To dwa solidne układy ze średniej półki, dzięki którym rozgrywka w najnowsze tytuły w jakości FullHD z pewnością będzie możliwa.
W kwestii miejsca na dane Chińczycy postawili na dysk SSD, choć są to jednostki raczej niezbyt pojemne – możemy liczyć na 128 lub 256 GB miejsca na nośniku opartym o złącze NVMe. Na szczęście dodatkowo otrzymujemy także dysk twardy o pojemności 1 TB, gdzie zmieścimy wiele współczesnych tytułów.
Zastosowana w tym modelu klawiatura jest oczywiście pełnowymiarowa i – jak już wspominałem – podświetlana pełną paletą barw RGB. Posiada ona dodatkowo 5 programowalnych przycisków, z czego jeden ewidentnie jest wymysłem koreańskiej myśli technicznej. Jak bowiem stwierdził prezes Xiaomi, Lei Jun, gracze często zamawiają jedzenie podczas rozgrywki, więc firma umieściła także klawisz dedykowany szybkiemu zamawianiu posiłków. Ciekawe, czy ta ciekawa funkcja będzie działać także w naszym kraju.
Dzięki złączu USB typu C (z opcją przesyłaniu obrazu) oraz HDMI 2.0 do laptopa podłączymy dwa dodatkowe ekrany z rozdzielczością 4K, a oprócz tego możemy liczyć na 4 porty USB 3.0, złącze ethernetowe, złącze słuchawkowo-mikrofonowe oraz czytnik kart SD. W kwestii łączności mamy natomiast układ Wi-Fi 802.11ac oraz Bluetooth w wersji 4.1. Warto także wspomnieć o umieszczonej w obudowie laptopa kamerce rejestrującej obraz w rozdzielczości 720p.
Na sam koniec warto wspomnieć o baterii, która wedle zapewnień ma wystarczyć na około 5 godzin oglądania wideo w sieci, więc o ładowarce raczej będzie trudno zapomnieć. W kwestii dźwiękowej skorzystamy natomiast z dwóch głośników o mocy 3W każdy, wspierających technologię Atmos. Całość chłodzona jest za pomocą dwóch wentylatorów i miedzianych radiatorów, a gorące powietrze odprowadzane jest przez cztery wyloty powietrza. Gdybyśmy jednak czuli, że praca wentylatorów jest niewystarczająca, to w osiągnięciu lepszej wydajności pomoże przycisk Tornado umieszczony na klawiaturze, który uruchomi pełną moc systemu chłodzenia.
Laptop trafi do sprzedaży już 13 kwietnia i – jak możecie się spodziewać – został naprawdę sensownie wyceniony. Najtańszy z modeli, z procesorem Intel Core i5-7300HQ, 8 GB pamięci RAM, kartą GeForce GTX 1050 Ti oraz dyskiem SSD 128 GB kosztuje 5999 juanów, co daje w przeliczeniu około 3240 złotych.
Najdroższy model – z procesorem Core i7-7700HQ, 16 GB RAM, GeForce GTX 1060 oraz dyskiem 256 GB to koszt 8999 juanów, czyli niespełna 4900 złotych. Co tu dużo mówić – tak ciekawych i świetnie wycenionych laptopów próżno szukać na rynku, więc z pewnością będziemy mieli do czynienia ze sprzedażowym hitem, jeśli chodzi o segment laptopów dla graczy.
Tak wygląda wycena wszystkich konfiguracji:
Na razie nie wiadomo nic na temat planowanej premiery tego sprzętu w Polsce, ale biorąc pod uwagę stale postępującą ekspansję tego koncernu w Polsce, czego najlepszym potwierdzeniem jest uruchomienie oficjalnego salonu Xiaomi w Krakowie, można spodziewać się, że Mi Gaming Laptop niebawem pojawi się także nad Wisłą.
źródło: gizmochina, Windows Central, Xiaomi
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
No właśnie jak wyjdzie kilka tygodni przed nowymi geforcami to te ceny nie będą żadną atrakcją pewnie będą powiększone jeszcze o 30% i wyjdzie drorzej niż acery lenowa i msi
Czzyli nie ma pełnego thunderbolta na tym USB c?
Ja bym powiedział, że to ostatni dzwonek na pokazanie tego sprzętu bo za chwilę wejdą procki z układem Vega i te wszystkie gtxy do 1060 już nie będą atrakcyjne. Poza tym 1060 nie pociągnie VR.
Nie, raczej nie - tylko USB C. Jest jednak opcja przesyłania obrazu 4K/60Hz, więc nie jest tak źle.
Teraz najwazniejsze jak to bedzie sie sprawowac w czasie, tzn. jaka trwalosc i kultura pracy bo laptop gamingowy powinien miec solidne chlodzenie, a po zdjeciach widac ze sam sprzet jest dosc niegruby.
Co tu dużo mówić, szykuje się nam hit. GTX1060 w cenie GTX1050, i to w czasie, kiedy górnicy czyszczą magazyny. Fajna premiera. :)
Uhuhu ale błędów i niespojnosci w tym tekście...
A o czym mowa jeśli można wiedzieć?
...jezeli o mnje chodzi to po bardzo szybkim przeczytaniu wspomniano o najtanszym 7300hq, a pozniej w tekscie wymieniono najtanszy jako 7500hq, dysk na zlaczu m.2, a nie nvme... Nie wyatarczy?
Nasze źródło mówi, że dysk jest na złączu NVMe - skąd info o M.2?
Amadeusz, NVMe to protokol, nie rodzaj zlacza. Wiadomo, ze chodzi o M.2 z NVMe (w jakiejs tam wersji) ale pisanie o NVMe jako zlaczu jest niepoprawna droga na skroty. Pozdrawiam.