Toshiba od dłuższego czasu boryka się z ogromnymi kłopotami finansowymi – teraz pozbyła się działki PC, a nabywca biznesu komputerowo-laptopowego jest raczej zaskakujący.
Kłopoty finansowe Toshiby dla wielu osób choć po trosze zaznajomionych z rynkiem technologicznym nie są niczym nowym – firma w ciągu ostatnich lat pozbyła się wielu różnorodnych segmentów swojego biznesu, związanych chociażby z AGD czy telewizorami.
To głównie pokłosie wielkiej afery podatkowej, w której Toshiba przez wiele lat sztucznie zawyżała swoje wyniki finansowe w celu zadowolenia inwestorów. Ta decyzja odbija się firmie czkawką do dziś, a kolejnym jej efektem jest sprzedaż biznesu, który przez co najmniej kilkanaście lat nieodłącznie kojarzył się z Toshibą.
Toshiba pozbyła się segmentu PC, a więc tego, który odpowiadał za dystrybucję nie tylko komputerów osobistych, ale także laptopów. Wszyscy, którzy pamiętają znakomite czasy Japończyków produkujących uznaną serię Satellite z pewnością teraz złapią się za głowę, ale cóż – takie są nieubłagane, rynkowe realia.
Nowym nabywcą tego biznesu z rąk Toshiby jest Sharp, który za 36 milionów dolarów przejął 80,1% udziałów w tym rynku. Wydzielona z Toshiby struktura – Toshiba Client Services – na razie będzie należeć do Sharpa, ale już wkrótce zostanie wcielona w strukturę spółki.
Co to oznacza dla rynku PC? Przede wszystkim powrót Sharpa na łono tego biznesu, z którego wycofał się 8 lat temu. W 2010 roku firma podjęła bowiem decyzję o zakończeniu produkcji laptopów marki Mebius, teraz zaś wraca z naprawdę sporymi planami. Jak stwierdził bowiem prezes tego koncernu, Dai Zhengwu, firma daje sobie dwa lata na przywrócenie opłacalności segmentu komputerowego od Toshiby – ma się on opierać głównie na zintensyfikowaniu działań marketingowych na terytorium Japonii, a także zwiększeniu sprzedaży w Chinach, Europie i Stanach Zjednoczonych.
Oczywiście firma na razie nie zamierza zwijać z rynku tak zasłużonej marki, jaką jest Toshiba – przynajmniej na razie będą więc one sprzedawane pod starą egidą. Nie wiadomo kiedy (i czy w ogóle) Sharp zdecyduje się na taki krok, ale z perspektywy firmy wydaje się to być raczej nieuniknione.
Tym samym mamy do czynienia z symbolicznym końcem legendy – warto bowiem pamiętać, że Toshiba produkowała laptopy od roku 1985, a latach 90-tych ubiegłego wieku zyskała miano największego producenta laptopów na świecie. Ledwie kilkadziesiąt lat później firma jest już niestety na śmietniku historii, przynajmniej jeśli chodzi o segment PC.
źródło: gizchina
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Też mam 10-cioci letniego laptopa Toshiba, który jest jeszcze sprawny. Super produkt.
Poczekam na nową produkcję po nabyciu 80% firmy przez Sharp.
szkoda ,że nie są produkowane laptopy TOSHIBA, mam laptopa tej firmy 10 lat i jest jeszcze sprawny.Szkoda, że zniknęły z rynku.
"redaktorku" odcięli cię od Google?? hp to pavillion, a Toshiba to satellite!! chyba to podwójne LL zmyliło;)
Jasna sprawa, że chodzi o Satellite, chwilowe zaćmienie umysłu ;)
"Wszyscy, którzy pamiętają znakomite czasy Japończyków produkujących uznaną serię Pavillion..."
Mi się zawsze wydawało, że Pavillion'y, którego zresztą sam używałem przez dobre 9 lat, to jednak była seria laptopów HP... ale może mi się wydawało...