>
Kategorie: Pendrive'yTesty

SanDisk Extreme Pro USB 3.1: czy warto wydać ponad 200 zł na pendrive? (test)

SanDisk Extreme Pro USB 3.1 to nieduży, elegancki i pojemny pendrive (128 GB lub 256 GB do wyboru) z opcją szyfrowania danych. To również drogi gadżet, bo najtańsza wersja kosztuje od 220 zł wzwyż. Czy warto się skusić na tę pamięć?

Lata mijają, technologia idzie do przodu, chmury obrastają w dane, a mimo to stary, dobry pendrive nadal pozostaje jednym z najprostszych i najpewniejszych sposobów na szybki backup danych lub przeniesienie plików między różnymi urządzeniami.

Jedną z najbardziej zaawansowanych propozycji w tym segmencie jest SanDisk Extreme Pro USB 3.1: pendrive z funkcją szyfrowania danych. Widząc cenę tego niepozornego gadżetu, można się złapać za głowę: wersja o pojemności 128 GB kosztuje ponad 220 zł, podczas gdy za wariant 256 GB zapłacimy aż 400 zł. W podobnej cenie kupimy dobry dysk SSD…

SanDisk Extreme Pro 128GB

od: 150 zł »

SanDisk Extreme Pro 256GB

od: 198 zł »

Wysoka cena nie bierze się jednak z powietrza. Po pierwsze, SanDisk Extreme Pro USB 3.1 to nośnik typu SSD, a więc możemy liczyć na bardzo dobre transfery – przynajmniej według deklaracji producenta. Po drugie, ten nieduży gadżet przychodzi z fabrycznie zainstalowanym oprogramowaniem szyfrującym, a to bardzo przydatne udogodnienie w wypadku przenośnych pamięci. Sprawdźmy więc, jak ten zestaw wypada w praktyce.

Nieduży i wytrzymały pendrive

Uroda jest zazwyczaj na samym końcu wymagań potencjalnych nabywców przenośnych pamięci, ale mimo to cieszy fakt, że SanDisk przyłożył się do zaprojektowania ładnej i praktycznej obudowy dla nowego nośnika.


Podzespoły zamknięto w oprawie wykonanej z aluminium i tworzywa sztucznego. Konstrukcja jest obła, lekka (waży raptem 17 gramów) i wytrzymała – SanDisk Extreme Pro towarzyszy mi od wielu miesięcy, a nadal wygląda tak, jakby dopiero co został wyciągnięty z pudełka.

Po jednej stronie obudowy znajdziemy zawieszkę, po drugiej zaś schowane złącze USB. To ostatnie wysuwamy z pomocą suwaka umieszczonego na froncie.

Szyfrowanie danych w standardzie

Jestem zadeklarowanym zwolennikiem szyfrowania wrażliwych danych (a takie zazwyczaj trafiają na przenośne pamięci), więc ucieszyła mnie obecność oprogramowania SanDisk SecureAccess, które standardowo jest dołączane do każdego nośnika.

fot. techManiaK.pl

Nie jest to program skomplikowany. Aplikacja obsługuje 128-bitowe szyfrowanie, a dane dodajemy, korzystając z prostego interfejsu typu drag&drop. Zabezpieczone w ten sposób pliki chronione są hasłem. I tu ważna uwaga: producent nie przewidział możliwości odzyskania zapomnianego hasła.

Oczywiście nie wszystkie dane musimy szyfrować – SanDisk SecureAccess zabezpiecza tylko wybrane przez nas pliki i foldery, więc obok siebie mogą funkcjonować informacje ogólnie dostępne i poufne.

Oprogramowanie SecureAccess dostępne jest zarówno dla systemu Windows, jak i komputerów Apple, natomiast nie obsługuje systemu plików APFS.

Testy szybkości

SanDisk Extreme Pro wykorzystuje możliwości standardu USB 3.1 (Gen 1), ale jest oczywiście kompatybilny także z wolniejszymi edycjami 3.0 oraz 2.0. W optymalnych warunkach osiąga szybkość na poziomie 420 MB/s w odczycie i 380 MB/s podczas zapisu – tak przynajmniej deklaruje producent.

Podane w specyfikacji pamięci pomiary to oczywiście górna granica – praktycznie nieosiągalna w normalnym użytkowaniu. Niemniej, faktyczne możliwości pendrive nie są dużo gorsze.

W testach syntetycznych przeprowadzonych z pomocą popularnego programu ATTO Benchmark SanDisk Extreme Pro bez większego problemu rozpędził się do 350 MB/s (odczyt) i 250 MB/s (zapis). HD Tune wskazał na transfer rzędu 235 MB/s, przy średniej szybkości 207 MB/s. CrystalDiskMark zanotował natomiast 260 MB/s w odczycie i około 90 MB/s w zapisie. Platformą testową we wszystkich wypadkach była najnowsza stacja robocza Lenovo, czyli ThinkPad P1, którego test niebawem pojawi się na mobiManiaK.pl.


To wszystko przekłada się na wysoki komfort użytkowania. Transfer dużych plików idzie błyskawicznie – dla przykładu film ważący 7,3 GB kopiowałem z pamięci na dysk laptopa w 22 sekundy! W drugą stronę trwało to już dłużej, bo około minuty (przy szybkości sięgającej 123 MB/s).

Najbardziej problematyczne będą oczywiście małe pliki – jak to w wypadku każdego nośnika danych bywa. Na przerzucenie dużego archiwum (ponad 4 tys. plików, około 5,3 GB) potrzebowałem od 3 do 5 minut, zależnie od tego, w którą stronę kopiowałem dane. To nader przyzwoite wyniki.

Czy warto kupić pendrive za ponad 200 zł?

SanDisk Extreme Pro to bardzo udany nośnik danych. Czy warty swojej niemałej ceny? W moim odczuciu tak. Po wielu eksperymentach z tańszymi, wolniejszymi lub kiepsko zrobionymi pamięciami, przesiadkę na testowany model przywitałem z nieukrywaną radością.

Nie bez znaczenia jest też wbudowana opcja szyfrowania danych. Nie jest oczywiście wyzwaniem sięgnięcie po inny nośnik i jeden z wielu dostępnych programów do zabezpieczenia danych, ale tutaj dostaję to wszystko od początku, w prostej i bezproblemowej formie.

Warto w końcu wspomnieć o gwarancji – jest ona dożywotnia (lub wynosi 30 lat w krajach, które istnienia dożywotnich gwarancji nie zakładają). To miłe zabezpieczenie na wypadek, gdyby któryś z elementów tej konstrukcji ostatecznie jednak zawiódł.

fot. techManiaK.pl

Trzeba jednak podkreślić jedno: SanDisk Extreme Pro to pamięć dla wymagających użytkowników. Takich, którzy nośników danych używają często i którzy potrzebują szybkich transferów.

Dla niedzielnego techManiaKa szukającego prostego pendrive’a do bardzo sporadycznego przerzucania danych, zakup Extreme Pro będzie zbędnym, przestrzelonym wydatkiem. W sieci nie brakuje tańszych, prostych rozwiązań – dla przykładu nośnik o pojemności 128 GB kupić można już od 50 zł, podczas gdy ceny wersji 32/64 GB zaczynają się od raptem 12 zł.

Ocena końcowa testu [1-10]: 9.0

ZALETY
  • Wytrzymały, lekki, wygodny
  • Wydajny transfer
  • Szyfrowanie w standardzie
WADY
  • Wysoka cena

Wyróżnienie redaKcji techManiaK.pl

Ceny w sklepach

SanDisk Extreme Pro 128GB

od: 150 zł »

SanDisk Extreme Pro 256GB

od: 198 zł »

Szymon Marcjanek

Komentarze

  • Jaki w miarę wytrzymały i niedrogi pendrive 32 lub większy jest obecnie warty uwagi? Ma służyć tylko do archiwizacji części danych z laptopa, więc szybkość nie ma tu znaczenia.

  • Wystarczy zrobic formatowanie i usunie sie sam program to ochrony danych. Niestety przerobione na swoim pendrive