Monitory dla graczy goszczą na rynku od niedawna, ale jak się okazuje, sprzedaż konstrukcji przeznaczonych dla graczy rośnie w błyskawicznym tempie. To także zasługa coraz większej popularności zakrzywionych modeli.
Wraz z popularyzacją zjawiska gamingu coraz lepiej sprzedają się różnorodne gadżety dedykowane graczom – myszki, klawiatury czy słuchawki, ale także laptopy i, jak się właśnie okazało, także monitory. Jak donosi znana firma analityczna TrendForce, w 2018 roku do klientów trafi aż 5,1 miliona sprzętów tego typu reklamowanych jako te, które są przeznaczone do gier.
Warto wspomnieć, że za takowe monitory uznano wszystkie, które oferują odświeżanie ekranu wynoszące więcej niż 100 Hz – trzeba przyznać, że to bardzo dobry wyznacznik, bowiem czasami mamy do czynienia z modelami „gamingowymi”, które oferują standardowe odświeżanie na poziomie 60 Hz.
Najwięcej monitorów na przestrzeni tego roku sprzedał ASUS – tuż za nim znajduje się natomiast Acer, a podium zamykają marki AOC oraz Philips, operowane przez jednego producenta. Na czwartym miejscu znalazł się Samsung, a z zestawienia kompletnie wypadł BenQ, który jeszcze w zeszłym roku zajmował trzecie miejsce pod względem ogólnej sprzedaży monitorów gamingowych.
Jak zauważają twórcy raportu – aż 95% egzemplarzy sprzedanych przez Samsunga to modele wykorzystujące zakrzywione matryce. To potwierdzenie ogólnego trendu w branży, który pokazuje, że sprzęty z płaskimi ekranami, przynajmniej w ujęciu gamingowym, są w odwrocie. Jeszcze rok temu takie monitory reprezentowały 77% rynku, a w tym ma być to zaledwie 46%. Odwrotną tendencję obserwujemy w przypadku modeli z zaokrąglonymi matrycami – w zeszłym roku ich sprzedaż odpowiadała za 27% ogółu, w tym zaś to już około 50%.
Ciekawostką jest za to fakt, że motorem napędowym sprzedaży monitorów dla graczy są… kafejki internetowe w Chinach – jak doskonale wiadomo, służą tam one głównie do zabawy w różnorodne sieciowe tytuły, a ich właściciele rozpoczęli właśnie zmasowany proces wymiany przestarzałych modeli (często jeszcze CRT) na nowoczesne wyświetlacze z wysoką częstotliwością odświeżania. Z tego też powodu to właśnie „Państwo Środka” jest największym rynkiem zbytu.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Ja niedawno zdecydowałem się właśnie na model gamingowy i muszę przyznać, że sprawdza się o wiele lepiej niż mój poprzedni monitor. Czy warto? Oczywiście!