Czy w dzisiejszych czasach producenci komputerów mobilnych są jeszcze w stanie czymś zaskoczyć wymagającego, ale często niezdecydowanego odbiorcę? Na rynku obecne są laptopy prawdopodobnie dla każdej grupy konsumentów: biznesmenów, maniakalnych graczy komputerowych czy miłośników mobilności. Użytkownicy już nie są zdumieni nieprawdopodobnymi osiągami maszyn, które z miesiąca na miesiąc biją kolejne rekordy wydajności. By zachęcić współczesnego odbiorcę do zakupu trzeba podziałać na jego najbardziej pierwotne zmysły – wzrok i subiektywne poczucie piękna. Nowoczesny sprzęt mobilny musi być ładny, stylowy i sprawiać wrażenie, że posiadanie go wiąże się z pewnym luksusem dostępnym dla nielicznych. Asus, który jest prawdziwym hegemonem w świecie komputerowym dobrze wie jak przyciągnąć konsumenta. Laptopy tej firmy nie od dzisiaj cechują się świetnym designem, wysoką jakością wykonania i mocną specyfikacją. Jeżeli jeszcze dorzucimy do tego zawsze modną dbałość o środowisko naturalne otrzymamy laptopa idealnego. Właśnie taki wydaje się być przedstawiciel pro-ekologicznej serii Bamboo Collection – Asus U33Jc, który trafił do maniaKalnej redakcji jeszcze pod koniec sierpnia.
Rzut okiem na podzespoły powie nam całą prawdę o wnętrzu U33Jc. Sprzęt jest napędzany przez mocny procesor Intel Core i5 wspomagany przez 4 GB pamięci RAM. Na pokładzie znajdziemy również innowacyjną technologię Nvidia Optimus, która zadba o prawidłowe użycie zintegrowanej karty Intela, bądź też przełączenie na mocniejszy układ GeForce. Jak system ten spisuje się w praktyce dowiecie się w dalszej części recenzji – teraz zachęcam do zapoznania się ze specyfikacją techniczną opisywanego laptopa:
Sprzęt został zapakowany w pudełko zrobione ze stuprocentowo naturalnej, nadającej się do recyklingu masy bambusowej. Opakowanie cechuje się miłą dla oka stylistyką, chociaż miłośnicy krzykliwych kolorów raczej nie będą zadowoleni. Producent zdecydowanie postawił na maksymalne promowanie pro-ekologicznych materiałów nie tylko tych użytych do wykończenia obudowy samego laptopa. Ruch ten niewątpliwie spodoba się pracownikom Greenpeace’u oraz osobom „szanującym zieleń”.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.