Smukłe ramki dookoła ekranu (85 procent screen-to-body ratio), procesory Intel 8 generacji i mocne baterie – to przepis na nowe ASUS Vivobook 2019, którymi ASUS planuje podbić średnią półkę.
Na targach CES 2019 ASUS zaprezentował całą masę ciekawych urządzeń, w tym ASUS ROG Mothership, prezentujący zupełnie nowe podejście do laptopów dla graczy. Również ASUS Zenbook S13 oferuje coś nowatorskiego, choć niekoniecznie w pozytywnym tego słowa znaczeniu. Tajwański producent nie zapomniał też o nieco niższej półce cenowej, a efektem tego są tegoroczne modele Vivobook. Warto się nimi zainteresować?
Imponujący wygląd i niezłe podzespoły
Już pierwszy rzut oka na nowe Vivobook’i wystarczy, by się w nich zakochać. Smukłe ramki otaczające ekran do tej pory były domeną droższych modeli z linii Zenbook, a teraz mają szansę trafić pod strzechy. Do sprzedaży trafią trzy wersje, różniące się głównie przekątną ekranu. Najmniejszy będzie miał 14-calową matrycę, a kolejne to uniwersalne 15.6-cala oraz największy 17-calowy. Dwa pierwsze posiadają imponujące screen-to-body ratio na poziomie 87 procent, w przypadku modelu 17.3 cala jest to 85 procent. Każdy z nich wyposażono w matrycę IPS o rozdzielczości FullHD.
Co znajdziemy w środku? Jak wspomniałem, wszystkie zostaną wyposażone w procesory Intel Core i5 lub i7 ósmej generacji (i5-8250U i i7-8550U) i grafikę GeForce MX130 oraz do 16 GB pamięci operacyjnej RAM. Taki zestaw spokojnie wystarczy do pracy i zabawy, a granie w nieco starsze tytuły przy średnich ustawieniach graficznych będzie w ich zasięgu. Na dane przeznaczono do 256 GB na dysku SSD lub do 2 TB na dyskach HDD.
Co ciekawe, sekcja numeryczna może służyć jako touchpad, kiedy nie jest wykorzystywana do wprowadzania cyfr. Takie udogodnienie daje wybór miejsca, w którym chcemy akurat korzystać z gestów Windows Precision. Główny gładzik posiada czytnik linii papilarnych – cieszę się, że to rozwiązanie zostaje wprowadzane również do tańszych laptopów.
Co jeszcze wiemy o nowych Vivobook?
Producent podczas premiery duży nacisk położył na baterię. Według ASUSa nowe Vivobooki mają zapewnić cały dzień pracy (choć nie wiadomo, co to właściwie oznacza) oraz mają mieć trzykrotnie dłuższą żywotność od standardowych baterii w tej klasie. Cieszy również obecność szybkiego ładowania – 60 procent ma być osiągane po 49 minutach.
Mimo smukłej obudowy nowe Vivobooki nie zostały pozbawione przydatnych portów. Znajdziemy tutaj m.in. USB-C 3.1, USB 3.0 typu A, nieco już przestarzałe USB 2.0, gniazdo HDMI czy czytnik kart pamięci. Jeśli chodzi o dostępność, to mają trafić na sklepowe półki w najbliższych miesiącach. Nie ujawniono za to cen, ale poprzednie generacje były jednymi z najbardziej opłacalnych wyborów w swojej klasie. Sądzę, że w tym roku nie będzie inaczej.
CES 2019 odbywają się w Las Vegas w terminie 8-12 stycznia 2019 roku.
Ekipa techManiaK.pl będzie na bieżąco relacjonować: Raport CES 2019
Ceny ASUS Vivobook 15
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Co za glupoty pleciesz zawsze na wiosne sa nowe produkty kazdego producenta a ie zeszloroczne .
Jak będą miały ekran dotykowy jak mój vivobook x202e to byłbym zainteresowany zakupem takiego 15 cali lub 17 cali z touchscreen
trafia do Polskie pewnie za rok… bo dopiero teraz pojawiają się zeszłoroczne vivobooki…