>

Microsoft szykuje Surface Pro w wersji z Snapdragonem?

To byłby bardzo ciekawy krok Microsoftu, jeśli gigant z Redmond faktycznie się na niego zdecyduje. W sieci pojawiły się bowiem informacje, iż koncern pracuje nad nowym przedstawicielem rodziny Surface Pro bazującym na jednym z procesorów Qualcomm Snapdragon.

Kilka miesięcy temu obserwowaliśmy debiut Snapdragon 8cx – nowej platformy, która ma zastąpić w komputerach Snapdragona 835 (który jako jedyny do nich trafił), dając użytkownikom pecetów znacznie więcej możliwości w kontekście wydajności, a także mocy obliczeniowej wykorzystywanej do wyświetlania grafiki. Była to zapowiedź tego, że Qualcomm chce na poważnie rozpocząć przygodę z laptopami i pecetami, co potwierdziło przygotowywanie przez Microsoft nowej wersji systemu Windows 10 dedykowanej układom ARM.

Co prawda gigant z Redmond już raz próbował skierować swojego najpopularniejszego OS-a na nowe tory wypuszczając Windows 10 S, ale jak doskonale pamiętamy, był to bardzo nieudany eksperyment, z którego firma bardzo szybko wycofała się okrakiem. Teraz jednak ma być zupełnie inaczej.

Microsoft pracuje nad Surface Pro ze Snapdragonem 8cx

By tak się stało, konieczne są oczywiście sensowne zapowiedzi sprzętowe, które skorzystają z nowych rozwiązań Qualcomma i Microsoftu. I tak faktycznie może się stać, bowiem serwis Thurrott donosi, iż koncern z Redmond ma w planach wypuszczenie nowej odsłony popularnej linii laptopów 2w1 Surface Pro, opartej na wspomnianym już układzie Snapdragon 8cx. Taki sprzęt miałby zastąpić najsłabsze warianty tego laptopa, a więc zapewne te, które bazują na niskonapięciowych procesorach Intel Core-m3.

Kiedy miałoby się to stać? Cóż – tego jeszcze nie wiemy, ale można domniemywać, iż jest to kwestia co najmniej kilku miesięcy. Wiele wskazuje bowiem na to, że Microsoft poczeka na odpowiednie wsparcie ze strony producentów oprogramowania. Pierwszymi przejawami takiego stanu rzeczy jest zaoferowanie przeglądarki Microsoft Edge bazującej na Chromium, a także specjalnej wersji Firefoksa dedykowanej właśnie Windowsowi 10 dla ARM. To jednak wciąż niewiele, więc na uzyskanie pełnej funkcjonalności tej wersji „okienek” zapewne jeszcze trochę poczekamy.

Niewykluczone, że postawienie na Qualcomma w kontekście najsłabszych odsłon Surface Pro to efekt zniecierpliwienia przeciągającymi się problemami Intela, który wciąż ma kłopoty z dostarczeniem odpowiedniej ilości procesorów na rynek, na czym cierpi cała branża, notując spadki sprzedaży. To z pewnością nie leży w interesie Microsoftu, który może spróbować odrobić powstałe w wyniku tej sytuacji straty.

Amadeusz Cyganek