Huawei wprowadza do sprzedaży nową odsłonę hybrydy 2w1 MateBook E – poprzednik trafił do sklepów w marcu tego roku. Tym razem chiński producent zdecydował się postawić na wariant z układem ARM, a konkretniej – Snapdragonem 850.
Wydawało się, że do czasu debiutu nowej platformy Qualcomma dla laptopów – układu Snapdragon 8cx – oraz systemu Windows 10 ARM producenci notebooków raczej dadzą sobie spokój z produkowaniem sprzętów opartych na SoC znanych do tej pory głównie ze smartfonów. Kłam tej teorii zadało jednak Huawei, które postanowiło wypuścić na rynek nową wersję świeżego laptopa 2w1 – Huawei MateBook E.
MateBook E ze Snapdragonem 850 obiecuje długi czas pracy na baterii
Nowy MateBook E będzie bazował na układzie Qualcomm Snapdragon 850, co uczyni go jednym z nielicznych sprzętów korzystających z tej „jednostki napędowej” – pozostałe to Lenovo Yoga C630 oraz Samsung Galaxy Book 2. Możemy więc oczekiwać bardzo dobrego czasu pracy na baterii, choć zapewne nieco słabszej wydajności niż tej, które oferują konfiguracje bazujące na procesorach Intela.
Poza tym wciąż mamy do czynienia z bardzo ładnym, kompaktowym urządzeniem. Huawei MateBook E wyposażony został w 12-calowy ekran wyświetlający obraz w rozdzielczości 1440p, a na pokładzie znajdziemy 4 lub 8 GB pamięci RAM, w zależności od wybranej konfiguracji. Na dane otrzymamy z kolei maksymalnie 512 GB na dysku SSD, co jak na sprzęt w takich rozmiarach jest bardzo sensowną propozycją.
Co ważne, nowa odsłona Huawei MateBook E jest bardzo przystępnie wyceniona – na razie hybryda jest dostępna tylko i wyłącznie w Chinach, a bazowa cena za model z 4 GB pamięci RAM i dyskiem SSD o pojemności 128 GB wynosi 3999 juanów, co przekłada się na kwotę w granicach 2150 złotych (oczywiście bez podatku). Ciężko powiedzieć, czy sprzęt trafi poza granice państwa środka, ale trzeba mieć nadzieję, że tak się stanie, bo nowy wariant MateBooka E może być ciekawą propozycją dla osób, które oczekują od sprzętu przede wszystkim mobilności i wytrzymałej baterii, a Snapdragon 850 na pokładzie zdecydowanie powinien to zagwarantować.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.