Ekran wyświetlający obraz w 4K to cecha, która jest raczej zarezerwowana dla drogich laptopów, z cenami powyżej 5 tysięcy złotych. Tę tradycję chce zerwać chiński producent Chuwi, który właśnie zaprezentował notebooka o nazwie Lapbook Plus.
Laptopy Chuwi od dawna jawią się jako ciekawie wykonane, acz praktycznie klony znanych sprzętów, takich jak, chociażby ZenBooki od ASUS-a czy MacBooki od Apple, oczywiście pod względem wyglądu. Tym razem Chińczycy wzorowali się na laptopach giganta z Cupertino, o czym świadczy nie tylko minimalistyczny design urządzenia (co oczywiście należy na zaliczyć na plus), ale także wykorzystanie do promocji sprzętu… podstawowej tapety systemu macOS (co już jest niezbyt porywające pod względem marketingowym).
Tak czy owak, Lapbook Plus prezentuje się naprawdę ładnie i oferuje całkiem sensowne wymiary – w najcieńszym miejscu laptop ma zaledwie 6 mm grubości, a jego waga to 1,53 kilograma. A warto pamiętać, że to laptop z wyświetlaczem 15,6 cala. Wyświetlaczem, który zaoferuje nam obraz w rozdzielczości 4K, czyli 3840×2160 pikseli.
To zdecydowanie ruch ponad standard bowiem trzeba wiedzieć, że za laptopa Chuwi zapłacimy 459,99 dolarów, czyli około 1740 złotych netto. W tej cenie szukanie laptopa z ekranem 4K to zadanie jeszcze trudniejsze niż odnajdywanie igły w stogu siana, bo takich notebooków po prostu nie ma.
Co więcej, zastosowany panel oferuje maksymalną jasność na bardzo przyzwoitym poziomie 340 nitów, a pokrycie palety barw sRGB ma wynosić 100%. Czy to najlepszy ekran w laptopach za około 2 tysiące złotych? Jestem w stanie zaryzykować takie stwierdzenie.
Niestety, takie postawienie sprawy przez chińskiego producenta musiało spowodować szereg kompromisów w pozostałej specyfikacji technicznej tego urządzenia. I tak oto jednostką napędową tego laptopa jest niestety leciwy i niekoniecznie wydajny procesor Intel Atom X7-E3950.
Cóż, wydawało się, że era Atomów w laptopach już się skończyła, ale Chuwi pokazuje, że wciąż można. A zważywszy na to, że jest to czterordzeniowy układ z 2016 roku, taktowany częstotliwością 1,6 GHz, to cudów oczekiwać niestety nie można. Nawet mimo tego, że do kompletu otrzymujemy 8 GB pamięci RAM oraz dysk SSD o pojemności 256 GB.
Kolejna wada tego sprzętu to bez wątpienia moduły łączności – na pokładzie znajdziemy bowiem przestarzałe Wi-Fi 802.11 w standardzie „n” oraz Bluetooth w wersji 4.0. W zestawie portów zaplątało się także leciwe USB 2.0, które jest dostępne razem z portem USB 3.0, złącze micro-HDMI, złączem słuchawkowo-mikrofonowym oraz czytnikiem kart microSD. Bateria także nie robi wielkiego wrażenia – jej pojemność to 35,6 Wh.
Nie da się ukryć, że sprzęt od Chuwi to ciekawostka, ale tylko w takich kategoriach należy rozpatrywać ten sprzęt – cóż bowiem z tego, że na pokładzie mamy ekran 4K, a całość wygląda naprawdę nieźle, skoro przestarzały Atom nie pozwoli nam skorzystać z tych możliwości? Pojawienie się Lapbooka Plus to jednak dobry znak – pokazuje bowiem, że wyświetlacze w wysokich rozdzielczościach nie są zarezerwowane tylko dla topowych maszyn.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
W biedronce rok temu był lepszy firmy hykker. Żona używa i jest zadowolona. Na Youtube jest na Urbański testuje