Szukanie laptopa z Linuksem nie jest prostą sprawą – owszem, system można sobie po prostu zainstalować, ale prawdą jest, że praktycznie wszystkie sprzęty posiadają na wyposażeniu Windowsa 10 lub system Chrome OS. Teraz macie szansę zaopatrzyć się w bardzo tani sprzęt od miłośników tego systemu – ekipy PINE64.
Jak mówią twórcy laptopa Pinebook Pro, jest to sprzęt od entuzjastów dla entuzjastów. Objawia się to przede wszystkim w bardzo niskiej cenie, która będzie zaskoczeniem nawet dla osób korzystających z tanich Chromebooków – laptop kosztuje zaledwie 199 dolarów, co oznacza, że w przeliczeniu na naszą walutę będzie to kwota zaledwie około 800 złotych.
Za 8 stówek otrzymujemy… naprawdę niezłego laptopa
Oczywiście cena znajduje odzwierciedlenie w specyfikacji technicznej sprzętu, choć – szczerze powiedziawszy – za tę kwotę spodziewałem się czegoś gorszego. To jednak pokłosie tego, że grupa PINE64 nie czerpie żadnych profitów ze sprzedaży tego modelu, co oczywiście pozwoliło na zaoferowanie nieco lepszej specyfikacji technicznej niż obowiązujący standard w tej ultraniskiej półce cenowej.
Pinebook Pro to laptop z wyświetlaczem o przekątnej 14,1 cala wykonanym w technologii IPS, który – i tu pierwsze zaskoczenie – prezentuje obraz w rozdzielczości FullHD. Można więc śmiało pokusić się o stwierdzenie, że to jeden z najtańszych (o ile nie najtańszy) laptop z ekranem 1080p.
Całość działa w oparciu o znany z urządzeń mobilnych (zwłaszcza tabletów) układ Rockchip RK3399 i to będzie zdecydowanie najsłabszy punkt tego laptopa, ale w wypadku Linuksa nie powinno być to mocno odczuwalne. To sześciordzeniowy SoC złożony z czterech rdzeni Cortex-A72 oraz dwóch Cortex-A53, wspierany przez układ graficzny Mali-T860 MP4.
Nowy typ RAM, pełnia modułów łączności
Podstawową specyfikację uzupełniają 4 GB pamięci RAM najnowszego typu, a więc LPDDR4, z kolei na dane otrzymamy co prawda ledwie 64 GB miejsca, ale będzie to nośnik eMMC najnowszej, piątej generacji. Na szczęście mamy także czytnik kart microSD, który pozwala łatwo powiększyć dostępną przestrzeń.
Cieszy obecność podstawowych modułów łączności – dwuzakresowego Wi-Fi 802.11ac oraz Bluetooth 5.0, a także trzech portów USB, w tym jednego typu C. Na wyposażeniu laptopa znajduje się także kamerka internetowa o rozdzielczości 2 MP.
Laptop od fanów dla fanów
To, na co warto zwrócić uwagę, to fakt, że ekipa PINE64 oferuje zaledwie 30 dni gwarancji rozruchowej na swoje dzieło. Wydłużenie okresu gwarancyjnego – jak przyznają sami twórcy – znacznie zwiększyłoby koszty laptopa, a ponadto jest to projekt fanowski. Jest więc tani i naprawdę ciekawie zestawiony, jak na laptopy w tej cenie. Jeśli więc poszukujecie maszyny zestawionej z myślą o Linuksie i nie chcecie rozbijać banku, to zdecydowanie warto się zainteresować tym sprzętem (a tutaj go zamówicie).
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Jeżeli ten laptop odniesie sukces to może to być początek czegoś fajnego. Szkoda tylko, że nie zdecydowali się na dodanie pustego slotu na pamięć RAM, żeby każdy sobie dołożył tyle ile potrzebuje.