Stało się to, na co czekaliśmy od dłuższego czasu – Huawei oficjalnie wróciło na rynek laptopów, prezentując dwie nowe odsłony laptopów Huawei MateBook D – 14 i 15-calową. Co ważne – to naprawdę ciekawie zapowiadające się sprzęty.
Choć przez kilka miesięcy w temacie laptopów od Huawei panowała przejmująca cisza, to nagle wszystko zdaje się wracać do normy – Chińczycy ponownie uzyskali licencję na oprogramowanie Microsoftu, a kilka dni po tym ogłoszeniu jesteśmy świadkami debiutu nowych laptopów z rodziny Huawei MateBook D.
Sprzęty z rodziny oznaczonej literką „D” zazwyczaj kojarzyły się z tańszymi notebookami o sensownej specyfikacji, acz przeznaczonej głównie do podstawowych, uniwersalnych zadań. Najnowsze warianty – z ekranami 14 oraz 15,6 cala – to jednak sprzęty, które śmiało mogą zaprowadzić porządek w segmencie urządzeń za 2-3 tysiące złotych, oferując naprawdę spore możliwości.
Obydwa modele posiadają panele wyświetlające obraz w rozdzielczości FullHD, choć oczywiście różnią się one rozmiarami. Sprzęt z ekranem 15,6 cali waży 1,62 kilograma, natomiast jego grubość to z kolei 16,9 mm. W przypadku 14-calowego wariantu wartości te wynoszą odpowiednio: 1,38 kilograma i 15,9 mm grubości. Ekrany prezentują obraz w standardowym formacie 16:9, natomiast wąskie ramki otaczające wyświetlacz powodują, że zajmuje on 87% panelu frontowego. Ponadto 14-calowy wariant umożliwia rozłożenie ekranu o 180 stopni, a więc możemy położyć go na równi z pulpitem roboczym. Jasność wyświetlaczy wynosi 250 cd/m2, kontrast statyczny – 800:1, a kąty widzenia to 178 stopni, zarówno w pionie, jak i w poziomie.
W kwestii specyfikacji technicznej Huawei zaprezentowało nam aż trzy różne warianty, jeśli chodzi o procesory. Jeśli interesuje Was wersja z układami od Intela, to na pokładzie znajdzie się miejsce dla dwóch procesorów najnowszej, dziesiątej generacji Comet Lake – Core i5-10210U lub Core i7-10510U. Ciekawostką jest jednak fakt, że Chińczycy zdecydowali się na zaprezentowanie wariantu z bardzo przyzwoitym CPU od AMD, czyli Ryzenem 5 3500U. Cóż – Huawei podąża w tej kwestii za rynkowymi trendami i jest to jak najbardziej słuszne podejście.
W kwestii RAM potencjalny użytkownik może liczyć na 8 lub 16 GB pamięci operacyjnej, z kolei miejsca na dane nie powinno nam zabraknąć – 14 calowy model zaoferuje nam dysk SSD o pojemności 512 GB, podczas gdy MateBook D 15 zaoferuje nam zestaw złożony z dysku SSD 256 GB i HDD 1 TB. Uwagę zwraca także zastosowanie zewnętrznego układu graficznego – to doskonale znany z tanich notebooków GeForce MX250.
Co ciekawe, obydwa laptopy trafią na rynek z tym samym zestawem portów – składają się na niego: dwa porty USB 2.0, jeden port USB 3.0, jeden port USB typu C, HDMI oraz złącze mikrofonowo-słuchawkowe. W kwestii łączności możemy liczyć na dwuzakresowy moduł Wi-Fi 802.11a/b/g/n/ac oraz Bluetooth w wersji 5.0. Bateria ma z kolei pojemność 42 Wh, co ma pozwolić na nawet trzynaście godzin ciągłej pracy bez konieczności ładowania.
Nowe Matebooki wyposażono także w dwa głośniki stereo o mocy 2W każdy, a także dwa mikrofony do prowadzenia rozmów. Ciekawostką jest umieszczenie kamerki internetowej pod jednym z przycisków funkcyjnych – po jego naciśnięciu naszym oczom ukaże się jej obiektyw, ale znając takie rozwiązanie z innych laptopów, możemy obawiać się, że nie będzie to zbyt praktyczny pomysł, jeśli chodzi o prowadzenie wideorozmów. Z pewnością jednak zadowoli ono wszystkich, którzy narzekają na naruszanie ich prywatności właśnie poprzez kamerkę internetową. Huawei chwali się także nowym, cichszym systemem chłodzenia, który nie tylko usprawni odprowadzanie ciepła, ale także pozwoli uzyskać lepszą głośność wbudowanych w laptop głośników.
To, co jednak jest najważniejsze z punktu widzenia chińskiego producenta, to fakt, że laptopy pojawią się na rynku z preinstalowanym systemem Windows 10. To ostateczne potwierdzenie tego, że Microsoft uzyskał licencję na handel z Huawei także w kontekście systemu operacyjnego.
Nowe laptopy Huawei trafią do sprzedaży 3 grudnia – na razie tylko na terenie Chin. Podstawowe warianty obydwu modeli z procesorem Ryzen 5 3500U, 8 GB RAM, dyskiem 512 GB lub 256 GB + 1 TB HDD kosztują 3999 juanów (ok. 2220 złotych netto). Pełna wycena poszczególnych modeli brzmi następująco:
Pozostaje nam tylko czekać na debiut tych modeli w Polsce – miejmy nadzieję, że nastąpi to już niebawem.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Wiadomo dokładnie jak wygląda kwestia z ram? Czy jest normalny slot i można wymienić 8 na 16 czy lutowanie i trzeba kupić już od razu wersję 16gb? W sklepach widzę że wszyscy oferują 8gb ;/