>

Lenovo Legion Y740s. Oto laptop gamingowy… ze zintegrowaną grafiką

Czymże byłyby targi CES 2020 bez nowego laptopa z popularnej linii Legion? Na szczęście nie musimy zastanawiać się nad odpowiedzią, bowiem Lenovo przywiozło do Las Vegas model Y740S, który potencjalnie mógłby być jednym z najciekawszych laptopów gamingowych. Mógłby, gdyby nie… obecność zintegrowanej karty graficznej. W tej kwestii musimy radzić sobie sami.

Laptopy z serii Legion cieszą się sporą popularnością, jeśli chodzi o segment sensownie wycenionych laptopów do gier, zwłaszcza w kontekście urządzeń za 3-4 tysiące złotych. Potencjalnie zadatki na całkiem dobry sprzęt ma najnowszy model, czyli Lenovo Legion Y740s, ale ma on jedną wadę, która w oczach wielu potencjalnych nabywców może być tą dyskwalifikującą.

Laptop do gier… ze zintegrowaną kartą graficzną

Okazuje się bowiem, że wspomniany laptop zostanie wyposażony wyłącznie… w zintegrowaną kartę graficzną. Tak – choć trudno wyobrazić sobie takie rozwiązanie w laptopie gamingowym, to na taki krok zdecydowało się Lenovo. Można zdecydowanie stwierdzić, że Chińczycy postanowili pójść drogą Razera, który jakiś czas temu w modelu Blade Stealth także zrezygnował z oferowania dedykowanego GPU, stawiając na możliwość podłączenia adaptera iGPU.

Dokładnie to samo rozwiązanie jest forsowane w modelu Legion Y740s, do czego może służyć zapowiedziane kilka dni temu urządzenie o nazwie Lenovo BoostStation. Osobiście mocno wątpię w powodzenie takiego pomysłu – warto bowiem pamiętać, że nawet Razer zrezygnował z takiego rozwiązania, wprowadzając na rynek model Blade Stealth z układem GTX 1650.

Poza tą wpadką Legion Y740s jawi się jako naprawdę ciekawy sprzęt. Cała konstrukcja jest bardzo smukła (właśnie dzięki brakowi zewnętrznego GPU), a grubość laptopa to zaledwie 14,9 mm, natomiast waga – 1,9 kg. Zastosowany w tym modelu wyświetlacz IPS ma przekątną 15,6 cala, a Lenovo oferuje nam dwa warianty ekranu – 4K o jasności 500 nitów i 100% pokrycia palety barw sRGB oraz FullHD o jasności 300 nitów i 72% palety barw sRGB. Niestety, obydwa oferują częstotliwość odświeżania ekranu na podstawowym poziomie 60 Hz i nie da się ukryć, że przydałyby się wyświetlacze o nieco lepszym parametrze.

Nawet Core i9 na pokładzie

Jednostką napędową tego modelu będą oczywiście procesory Intela – w topowej konfiguracji znajdziemy procesor z rodziny Core i9, czyli prawdopodobnie i9-9980HK lub też jednostkę z dziesiątej generacji Comet Lake-S. Do tego dorzucamy maksymalnie 32 GB pamięci DDR4 oraz dysk SSD o pojemności 1 TB. Głośniki zastosowane w tym modelu wspierają technologię Dolby Atmos.

Laptop trafi do sprzedaży w maju tego roku w cenie rozpoczynającej się od 1099 dolarów, czyli około 4200 złotych bez podatku. Warto jednak pamiętać o konieczności zakupu adaptera GPU – w wypadku Lenovo BoostStation to wydatek 249 dolarów, a nie zapominajmy także o wydatku na układ graficzny. Finalnie więc koszt zakupu może się znacznie zwiększyć i szczerze powiedziawszy mam spore wątpliwości, czy ten sprzęt będzie cieszył się odpowiednim zainteresowaniem.

informacja prasowa

CES 2020 - raport techManiaK.pl

CES 2020 odbywają się w Las Vegas w terminie 7-10 stycznia 2020 roku.
Ekipa techManiaK.pl będzie na bieżąco relacjonować: Raport CES 2020

Amadeusz Cyganek