Dying Light 2, mimo wcześniejszych komunikatów nie pojawi się na wiosnę tego roku. Twórcy zdecydowali się na przesunięcie premiery.
Premiera Cyberpunka 2077, Final Fantasy VII Remake, Marvel’s Avengers a teraz Dying Light 2. Początek roku zaowocował przesunięciem już co najmniej 4 premier, i chociaż gracze mogą być niezadowoleni z obecnego obrotu spraw, powinniśmy zauważyć w tym pewne pozytywy.
Na Twitterze @DyingLightGame pojawiło się oświadczenie, w którym twórcy tłumaczą, dlaczego zdecydowali się przesunąć premierę.
Na samym początku celowaliśmy z premierą Dying Light 2 na wiosnę 2020 roku, ale niestety potrzebujemy więcej czasu, aby dokończyć naszą wizję. W ciągu nastepnych miesięcy pojawi się więcej szczegółów, którymi będziemy mogli się podzielić, i wrócimy do was jak tylko będziemy mieli więcej informacji.
Czyli ponownie mamy do czynienia, z nietrafionymi kalkulacjami w kwestii ukończenia prac nad grą. List podpisał CEO Techlandu, Paweł Marchewka, który informuje nas również o tym, że dokładna data premiery gry nie jest znana. Twórcy proszą o cierpliwość, i będą informować nas w najbliższym czasie, jak tylko będą mieli więcej informacji. Nie dostajemy nic więcej niż tego, że więcej szczegółów pojawi się w nadchodzących miesiącach.
We wszystkim warto dostrzec dobre strony. W wypadku przesuwania premier gier, dobrą stroną jest szansa na odpowiednie dopracowanie danego tytułu. Możliwe, że czas, w którym deweloperzy na ostatnią chwilę dokańczali grę tylko po to, żeby wydać ją, na początkowo obiecany termin się kończą. W końcu doprowadzało to tylko, do ogromnych patchy, masy aktualizacji i ogólnego niezadowolenia graczy na początku premier. Miejmy nadzieję, że opóźnienia spowodują, że finalnie otrzymamy w pełni działający produkt.
Źródło: Twitter/@DyingLightGames
Grafika źródłowa: GameByte;
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.