Mobimaniak patrzy w przyszłość. Choć wszyscy z niecierpliwością oczekują premier nowych procesorów czy kart graficznych, my wiemy, że era komputerów w ich obecnej postaci dobiega końca. Dlatego właśnie zainteresowaliśmy się Mindflexem przedstawionym na targach CES (ech! Te hostessy…). Mattel stworzył grę, która wzbudza większe zainteresowanie niż Starcraft 2 (mam nadzieję, że nie czytają mnie teraz Koreańczycy). Dlaczego? Bo steruje się nią przy pomocy myśli.
Zasady są dość proste. Należy tak kierować małą, fioletową, piłeczką, by możliwie bezkonfliktowo przeprowadzić ja przez tor przeszkód. Żeby było śmieszniej kulka bezwstydnie lewituje. Pomaga jej w tym kilka wiatraków, których mocą sterujemy przy pomocy fal mózgowych. To właśnie one wprawiają ją w ruch. Mówiąc krótko, niezły czad!
Co to wszystko ma wspólnego z komputerami? Niby nic, ale jak tylko pokaże się pierwsza myszka sterowana falami mózgowymi, udowodnię tym okropnym Koreańczykom, że w grach komputerowych chodzi o coś więcej niż ilość kliknięć na sekundę.
Mindflex trafi do sprzedaży jesienią tego roku.
Źródło: ohgizmo
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.