Monitory do biura często kojarzą nam się z prostymi konstrukcjami, które charakteryzują się funkcjonalnością i rzadko oferują zakrzywione ekrany. Na nowe modele od Samsunga o oznaczeniu T55 zdecydowanie warto zwrócić uwagę, bowiem wyświetlacz o zakrzywieniu 1000R to coś, co nie zdarza się na co dzień.
Choć monitory z zakrzywionym ekranem zdążyły już zadomowić się na rynku, to olbrzymią większość dostępnych propozycji stanowią modele oferujące zakrzywienie na poziomie 1800R, przeznaczone zwłaszcza dla osób szukających ciekawego sprzętu do gier. Samsung postanowił zaserwować bardzo ciekawe, zakrzywione modele także z myślą o biurach i monitory T55 powinny zwrócić uwagę osób szukających ciekawego sprzętu do pracy.
Nowe monitory Samsunga odznaczają się bowiem znacznie większym niż standardowe zakrzywieniem na poziomie 1000R. Wedle wykonanych – przez inżynierów koreańskiego koncernu oraz medyków – testów, takie zakrzywienie pozwala na objęcie całej powierzchni roboczej wzrokiem bez konieczności poruszania gałką oczną. To z kolei oznacza, że nasze oczy będą się mniej męczyć, co oczywiście zwiększy komfort pracy. A fakt odpowiedniej ergonomii poświadcza także certyfikat renomowanej agencji TUV Rheinland.
Tyle w kontekście samego zakrzywienia, bo poza tą cechą monitory także sprawiają całkiem niezłe wrażenie. W ramach tej serii na rynek trafią bowiem trzy modele różnicą się wielkością: 24, 27 oraz 32-calowy. Wszystkie prezentują obraz w rozdzielczości FullHD, a także korzystają z matrycy wykonanej w technologii VA, co oznacza także szerokie kąty widzenia.
Jasność maksymalna tych modeli nie jest specjalnie imponująca, bowiem wynosi 250 nitów, ale za to mamy nieco wyższą od standardowej częstotliwość odświeżania (75 Hz), a czas reakcji (GtG) wynosi 4 ms. Kontrast statyczny wynosi 3000:1, a ponadprzeciętnie – jak na matrycę VA – prezentuje się odwzorowanie kolorów: to 120% palety sRGB i 88% AdobeRGB.
Jak na typowo biurowy monitor, podstawka nie jest specjalnie funkcjonalna – pozwala ona wyłącznie na pochył wyświetlacza w zakresie od -3 do 20 stopni. W zamian za to mamy praktycznie bezramkowy design i bardzo ładnie wyglądające elementy wykończenia na tylnej części obudowy. W zestawie portów znajdziemy trzy złącza wideo: HDMI 1.4, DisplayPort 1.2 oraz D-Sub, a także złącze mikrofonowo-słuchawkowe. Niestety brak tutaj portów USB, które w niektórych sytuacjach mogłyby się przydać.
Możliwości monitorów zwiększa także obecność technologii AMD FreeSync, pozwalającej na zredukowanie efektu rozrywania obrazu w trakcie rozgrywki, dzięki czemu będziemy mogli śmiało odpalić interesujące nas tytuły w przerwach pomiędzy kolejnymi obowiązkami. Całość uzupełniają głośniki stereo o mocy 5W, ale znajdziemy je wyłącznie na wyposażeniu 27 i 32-calowych wariantów.
Nowe monitory Samsunga trafią do sprzedaży w ciągu najbliższych tygodni – nie znamy także ich ceny. A szkoda, bo to od sensownej wyceny może zależeć ich rynkowe powodzenie – tym bardziej, że to naprawdę ciekawe sprzęty.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
stylowe ciekawe czy są dostępne w me