HP to kolejny z producentów laptopów, który coraz szerzej otwiera się na wykorzystanie procesorów od AMD. Tym razem w CPU z rodziny Ryzen wzbogaci się dwóch przedstawicieli linii ProBook – modele 445 oraz 455 G7.
Jedyną zasadniczą różnicę pomiędzy obydwoma modelami stanowi rozmiar wyświetlacza – Probook 445G7 to model z wyświetlaczem o przekątnej 14 cali, podczas gdy model 455 G7 to rzecz jasna notebook wyposażony w ekran 15,6 cala. W każdym przypadku wyświetlacz jest dostępny w czterech wariantach – podstawowym w rozdzielczości HD przy jasności 220 nitów i pozostałe w FullHD, różniące się jasnością – w zależności od wariantów będzie to 250, 400 lub nawet 1000 nitów.
Największą atrakcją nowych ProBooków jest oczywiście zastosowanie procesorów z rodziny Ryzen Mobile 4000 – w zależności od wariantu będą to modele: Ryzen 3 4300U, Ryzen 5 4500U lub Ryzen 7 4700U, czyli odpowiednio: 4, 6 i 8-rdzeniowiec, wyposażony w zintegrowany układ graficzny Radeon Vega. W kwestii pamięci RAM do naszej dyspozycji zostanie oddane maksymalnie 16 GB RAM typu DDR4 o taktowaniu 3200 MHz, natomiast na dane otrzymamy dysk SSD o pojemności od 128 do 512 GB lub dysk HDD 500 GB lub 1 TB.
W zależności od wybranego wariantu łączność z Wi-Fi zapewnią nam moduły piątej lub szóstej generacji, wyprodukowane przez Intela i Realtek – nie zabraknie także modułu Bluetooth w wersji 5.0. W zestawie portów w obydwu przypadkach umieszczone zostanie: 3x USB 3.1, USB typu C, USB 2.0, złącze Ethernetowe, HDMI 1.4, czytnik kart SD oraz złącze mikrofonowo-słuchawkowe. Oprócz tego możemy liczyć na czytnik linii papilarnych, kamerkę rejestrującą obraz w HD, obsługującą Windows Hello, platformę TPM 2.0 i (opcjonalnie) podświetlaną klawiaturę. Bateria ma z kolei pojemność 45 Wh.
Nowe laptopy HP trafią do sprzedaży pod koniec miesiąca – cen na razie nie znamy, ale można się spodziewać, że ceny podstawowych wariantów będą mieścić się w granicach 2-3 tysięcy złotych.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
raczej autor chciał napisac miedzy 4-5 tys :D chyba juz dawno cen nie sprawdzał a probooków to juz w ogóle
Powiem tak - liczę na rozsądek przy wycenie, bo trudno śpiewać więcej niż 3 tysiące za laptopa z ekranem HD, podstawowym Ryzenem i małą baterią. No ale wiadomo, że rozsądek nie zawsze idzie w parze z faktycznym stanem rzeczy ;)
no w artykule jest FHD a nie HD. Jeszcze przed wirusem probooki zaczynały sie od 3800/3900 a sprawdzałem prawie codziennie. Teraz juz spokojnie srednie wersje z 8265u kosztują 4500
Nie nie, w artykule jest dwukrotna wspominka o ekranie HD - w tekście oraz w specyfikacji ;) No zobaczymy, rzeczywistość postkoronawirusowa może być dość trudna w kontekście cen
no i już są przecieki że najtansza wersja z HD ma kosztowac minimum 3,5 tys :D przecież to było do przewidzenia. Nie masz rozeznania w cenach od dawna :D sorry