Choć usługa strumieniowania gier w chmurze – GeForce NOW – cieszy się sporą popularnością, to z pewnością wielu graczy niepokoiły ostatnie informacje o wycofaniu z tego serwisu wielu gier dystrybuowanych przez popularnych wydawców. Teraz czas na kolejne, niezbyt przyjemne wieści.
Gdy po dwóch tygodniach od startu usługi GeForce NOW informowaliśmy Was o tym, że z tej propozycji Nvidii skorzystało milion użytkowników, wielu osobom wydawało się, że może być to pierwsza udana próba przeniesienia obsługi gier wideo w chmurę. Zaraz potem jednak zaczęły napływać niezbyt przyjemne wieści – najpierw z biblioteki obsługiwanych gier wycofano gry Bethesdy, a wkrótce potem 2K Games i Activision Blizzard. I kiedy wydawało się, że ten trend uda się zatrzymać, nadeszły kolejne złe informacje.
Decyzję o wycofaniu swoich gier z GeForce NOW podjęły bowiem kolejne duże podmioty – w bibliotece obsługiwanych tytułów nie znajdziemy już gier od Xbox Games Studios oraz Warner Bros. Co to oznacza? W chmurze nie zagramy już niestety w takie produkcje, jak Forza 4, Gears 5 czy Halo: The Master Chief Collection, a także serię Batman: Arkham Asylum. To oczywiście tylko kilka przykładów, ale skala ubytków jest naprawdę spora.
Na tym morzu beznadziei pociechą może być fakt, że o pełnym wsparciu dla GeForce NOW zapewnia Ubisoft – o byt serii Assassin’s Creed czy Far Cry w tej usłudze możemy być spokojni, a wkrótce powinny dołączyć kolejne produkcje tego francuskiego giganta. Nie można także zapominać o tym, że pewne jest, iż ze streamingu skorzystają także posiadacze Cyberpunka 2077, czyli gry, której nikomu nie trzeba przedstawiać.
Jednocześnie warto także wspomnieć o miłej niespodziance dla osób, które korzystały z GeForce NOW w wersji Founders Edition. Nvidia poinformowała, że termin pierwszej płatności za dostęp do tej wersji został przesunięty – tym samym po raz pierwszy za korzystanie z gamingowej chmury zapłacimy w czerwcu. Miejmy tylko nadzieję, że do tego czasu biblioteka tytułów znów nie zostanie znacząco uszczuplona.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Bez sensu. Nie rozumiem czemu Nvidia tak daje się develeperom. GeForce NOW umożliwia granie na zdalnym komputerze i tyle. Przecież kupuję tą grę i powinienem móc w nią zagrać gdziekolwiek, w tym przypadku na wirtualnym komputerze jakim jest GeForce NOW. Jak ktoś może im tego zabraniać? To tak jakbym nie mógł zagrać w grę na mocniejszym komputerze kolegi.. :/