Jeśli myśleliście, że AMD się zatrzyma i zacznie oddawać Intelowi pole wraz ze zmniejszającymi się problemami produkcyjnymi tych drugich, to byliście w błędzie. I kwartał 2020 roku był dla obozu „czerwonych” bardzo udany, zwłaszcza na polu procesorów i układów dedykowanych notebookom.
AMD rośnie jak na drożdżach i początek 2020 roku pokazuje, że mimo pandemii koronawirusa wcale nie zamierza zejść ze ścieżki wzrostów. Pierwszy kwartał tego roku przyniósł bowiem koncernowi z Santa Clara przychód na poziomie 1,79 miliarda dolarów, co jest wynikiem aż o 40% lepszym od analogicznego okresu rok temu. Jednocześnie jednak jest to wynik gorszy o 16% w ujęciu kwartał do kwartału i taką samą sytuację obserwujemy także w statystyce zysku netto.
Spis treści
Ten parametr w I kwartale 2020 roku osiągnął poziom 162 mln dolarów, co jest co prawda wynikiem gorszym aż o 4,7% od poprzedniego kwartału, ale jednocześnie lepszym od rezultatu osiągniętego rok temu aż o… 912,5%.
To tylko pokazuje, jak długą rolę przeszło AMD w przeciągu ostatnich kilkunastu miesięcy. Warto jednocześnie zauważyć, że firma cały czas zwiększa koszty funkcjonowania – w I kwartale tego roku wyniosły one 641 mln dolarów, podczas gdy w poprzednich trzech miesiącach było to 40 milionów mniej.
Lwią część wypracowanego przychodu przyniósł firmie segment „Computing and Graphics”, który od dawna pełni wiodącą rolę w strukturach spółki – to 1,44 miliarda dolarów. Taki wynik to zasługa przede wszystkim bardzo dużego zainteresowania procesorami Ryzen, których sprzedaż regularnie się zwiększa. Jednocześnie można odnotować bardzo interesujący trend, wobec którego spada średnia cena sprzedanego przez AMD układu – to zasługa lawinowo rosnącej popularności modeli przeznaczonych do laptopów, które rzecz jasna są tańsze niż tradycyjne, desktopowe CPU.
Jednocześnie zauważalny stał się spadek sprzedaży układów graficznych od AMD, przez co finalny wynik segmentu „Computing and Graphics” był niższy o 13% od rezultatu uzyskanego w poprzednim kwartale, ale zarazem aż 73% wyższy od Q1 2019. AMD jednocześnie liczy na poprawę segmentu związanego z produkcją chipów do konsoli – w przededniu debiutu nowej generacji, czyi PlayStation 5 i Xbox Series X, obóz czerwonych znajduje się w mocnym dołku (-21% rdr), a mocne wyhamowanie sprzedaży zostało skompensowane przez dobre wyniki działki AMD EPYC, czyli procesorów serwerowych.
Według szacunków AMD, II kwartał 2020 roku ma przynieść jeszcze wyższy przychód w granicach 1,85 miliarda dolarów, co zagwarantuje wynik wyższy od analogicznego okresu w ubiegłym roku o 21%. Analizy dotyczące całego roku praktycznie się nie zmieniły – rok 2020 ma przynieść wyniki lepsze o 1/4 od całego roku 2019.
AMD liczy przede wszystkim na koniec tego roku, gdy mają zadebiutować nowe procesory oparte o platformę Zen 3, a także układy graficzne Radeon korzystające z technologii RDNA 2. Planowane debiuty w gorącym okresie przedświątecznym mogą tylko zwiększyć przewidywaną sprzedaż i dać AMD kolejny motor napędowy, którym będą przecież także premiery konsol stacjonarnych.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.