Jeśli brakowało Wam nowości z gamingowej linii Alienware z najwyższej możliwej półki, to Dell wynagrodzi Wam oczekiwanie wraz z debiutem modelu Area-51m R2. To absolutnie kosmiczny sprzęt o równie kosmicznym wyglądzie, który spokojnie obsłuży każdą, nawet najbardziej wymagającą produkcję.
Szukacie dużego, wydajnego peceta do każdej gry, która nie tylko już pojawiła się na rynku, ale wyjdzie w ciągu najbliższych miesięcy? Jeśli tylko posiadacie odpowiedni zapas gotówki, to Area-51m R2, nowa maszyna od Della spełni Wasze oczekiwania.
O tym, że mamy do czynienia z nieprzeciętnym laptopem, widać już po samej jego prezencji. To bowiem kolos o wadze powyżej 4 kilogramów, co oczywiście wiąże się ze sporymi rozmiarami notebooka, częściowo wymuszonymi przekątną ekranu wynoszącą 17,3 cala. O tym, że w środku znajdziemy bardzo wydajne podzespoły i solidny układ chłodzenia, przekonuje nas też grubość tego modelu – to aż 4,4 cm.
Alienware Area-51m R2 to sprzęt wyglądający bardzo efektownie – bryła modelu przywodzi na myśl konstrukcje gamingowe, a połączenie szarości i czerni, wraz z niebieskim podświetleniem klawiszy daje naprawdę dobry efekt. Oczywiście o ile ktoś lubi takie rozwiązania w kwestii designu laptopów.
Ekran o przekątnej 17,3 cali został wykonany w technologii IPS i znajdziemy go w tym laptopie w aż czterech wariantach. Podstawowy – w rozdzielczości FullHD – oferuje nam częstotliwość odświeżania na poziomie 144 Hz, czas reakcji 9 ms oraz jasność 300 nitów. Nie zabraknie także wersji z obsługą technologii NVIDIA G-Sync, a także wariantu FullHD z odświeżaniem 300 Hz, czasem reakcji 3 ms i 100% pokryciem palety barw sRGB.
Dla osób szukających czegoś w wyższej rozdzielczości będzie także możliwość zastosowania ekranu 4K, ale już o nieco gorszych podstawowych parametrach – częstotliwość odświeżania to tylko 60 Hz, natomiast czas reakcji to aż 25 ms. Z drugiej strony mamy tutaj pokrycie pełnej palety barw AdobeRGB, a także jasność maksymalną wynoszącą 500 nitów.
Odpowiedni zapas mocy zapewnią nam procesory Intela i to z desktopowej linii – do wnętrza trafi jeden z czterech modeli:
Te bardzo wydajne układy otrzymają wsparcie ze strony od 8 do 32 GB pamięci RAM typu DDR4 o taktowaniu 2933 lub 3200 MHz, a w kwestii układów graficznych naprawdę mamy w czym wybierać. W dostępnych konfiguracjach znajdziemy całą paletę GPU od Nvidii, od GTX 1660 Ti do RTX 2080 SUPER z 8 GB pamięci graficznej GDDR6, ale osoby preferujące grafikę od AMD mogą także zdecydować się na Radeona RX 5700M.
Przestrzeni do magazynowania danych także nie powinno zabraknąć – Dell daje nam ogromne możliwości konfiguracyjne, bowiem w portfolio znajdzie się kilkadziesiąt gotowych kombinacji nośników SSD i HDD, które mogą nam dać maksymalnie 4 TB miejsca na gry czy multimedia.
Najwyższą jakość łączności zapewnią układy od Killer – to karta sieciowa Ethernet E3000 10/100/1000Mbps/2.5Gbps oraz moduł Wi-Fi AX1650i 802.11ax 2×2 z Bluetooth w wersji 5.0. Cieszyć może także przebogaty zestaw portów – składają się na niego: złącze Ethernetowe, 3x USB 3.2, USB typu C z Thunderbolt 3, czytnik kart SD, Alienware Amplifier Port, HDMI 2.0b, mini DisplayPort 1.4, wyjście audio, złącze słuchawkowo-mikrofonowe i czytnik kart microSD.
Przy takim kolosie nawet największa bateria byłaby niewystarczająca, ale trzeba docenić, że we wnętrzu znalazło się miejsce dla baterii o pojemności 90 Wh. To zapewne wystarczy na nie więcej, niż kilka godzin, ale zawsze mogło być gorzej. Specyfikację laptopa uzupełnia kamerka internetowa rejestrująca obraz w rozdzielczości HD oraz głośniki stereo, a klawiatura może – oprócz bazowego niebieskiego podświetlenia – oferować także pełną paletę barw RGB na każdy klawisz. Ponadto możemy skorzystać z technologii anti-ghostingu oraz N-key rollover, a skok klawiszy wynosi 1,7 mm.
Nowa odsłona modelu Dell Alienware Area-51m pojawi się w sprzedaży 9 czerwca. Ceny tego sprzętu są oczywiście bardzo wysokie – bazowy wariant tego modelu ma kosztować aż 3049 dolarów, czyli około 12870 złotych bez podatku. Można się spodziewać, że najmocniejsze warianty tego modelu zostaną wycenione nawet na ponad 20 tysięcy złotych. Kosmos, ale to maszyna absolutnie bezkompromisowa.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.