Choć dla wielu firm technologicznych okres pandemii koronawirusa to naprawdę ciężki czas, to branża laptopów zdecydowanie ma się z czego cieszyć. Notebooki cieszą się ogromnym zainteresowaniem ze strony klientów, a na znakomite wyniki szykuje się chociażby ASUS.
Choć epidemia koronawirusa nie cieszy chyba żadnej firmy na świecie (poza producentami maseczek czy koncernami medycznymi), to jednak niektórzy będą mogli czerpać z tego tytułu naprawdę spore profity. Jedną z takich branż, która będzie mogła złapać odrobinę oddechu w niełatwych dla całego segmentu czasach.
ASUS szykuje się zwiększone zapotrzebowanie na laptopy
Na spore wzrosty sprzedaży szykuje się znakomita większość producentów laptopów – jednym z nich jest ASUS, który przewiduje, że w drugim kwartale tego roku sprzedaż notebooków tej marki wzrośnie aż o 30% w porównaniu do pierwszego kwartału 2020 roku. Według przedstawicieli tajwańskiego koncernu taka hossa rozpoczęła się pod koniec marca i może potrwać nawet do początku lipca, co zwiastuje naprawdę dobre wyniki finansowe całego koncernu.
Można się spodziewać, że dobre wyniki ASUS-a nie będą raczej jednostkową kwestią – w związku z koniecznością przeniesienia obowiązków zawodowych do domu wiele osób zostało postawionych przed koniecznością zakupu laptopa, który umożliwi sprawną pracę i możliwość porozumiewania się z innymi osobami podczas wideokonferencji.
Zresztą, podobnie dużym wzięciem cieszą się także wszelkiego rodzaju akcesoria pozwalające na komunikację przez sieć – mowa tutaj zwłaszcza o mikrofonach czy kamerkach internetowych, które również biją rekordy sprzedaży.
Drugi kwartał pozwoli nadrobić nieuchronne straty
Nie da się więc ukryć, że drugi kwartał będzie okresem, w którym producenci laptopów będą mogli nieco nadrobić dość słabe miesiące z przełomu 2019 i 2020 roku, a także przygotować się na zmniejszony popyt w drugiej połowie tego roku. Wyhamowanie sprzedaży laptopów ma nastąpić już latem, więc – paradoksalnie – epidemia koronawirusa może sprawić, że kryzys na rynku PC będzie odczuwalny znacznie słabiej, niż zapowiadało się to jeszcze kilka tygodni temu.
źródło: ASUS
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.