Xiaomi coraz mocniej inwestuje w segment sprzętu przeznaczonego dla graczy – w zeszłym roku mieliśmy do czynienia z premierą pierwszego laptopa do gier, a teraz czas na monitor Mi Gaming, który w niskiej cenie oferuje naprawdę spore możliwości.
Xiaomi ma chrapkę na to, by na poważnie zaistnieć na rynku monitorów – w zeszłym roku mogliśmy zaobserwować pierwszy monitor z zakrzywionym ekranem, czyli Mi Surface, natomiast niedawno debiutu doczekał się premierowy model z rodziny Redmi. Teraz czas na coś dla graczy, bowiem debiutu doczekał się Xiaomi Mi Gaming Display.
Rzeczony monitor został wyposażony w matrycę o przekątnej 27 cali wyświetlającą obraz w rozdzielczości QHD, czyli 2560 x 1440 pikseli. Sporą zaletą tego modelu jest wysoka częstotliwość odświeżania, która wynosi 165 Hz, a także czas reakcji na poziomie zaledwie 1 ms (GtG).
Biorąc pod uwagę fakt, że w tym modelu znajdziemy panel IPS, możemy także liczyć na szerokie kąty widzenia, a także znakomitą kolorystykę – w tym przypadku to 100% palety sRGB oraz aż 95% DCI-P3. To więc sprzęt nadający się nie tylko do rozgrywki, ale także nawet dla grafika – zwłaszcza gdy weźmiemy pod uwagę fabryczną kalibrację Delta E<2.
Graczy ucieszy wsparcie dla technologii Adaptive Sync, a także obsługa dwóch rozwiązań forsowanych przez głównych producentów kart graficznych – mowa o AMD FreeSync oraz Nvidia G-Sync. Zgodnie z oficjalną grafiką specyfikacja tego monitora obejmuje także standard DisplayHDR 400, co oznacza, że jasność maksymalna tego modelu to 400 cd/m2.
W zestawie portów znajdziemy po jednym złączu HDMI, DisplayPort i mikrofonowo-słuchawkowym, a także pojedynczy port USB. Monitor możemy także powiesić na ścianie dzięki zgodności ze standardem VESA 75×75 mm.
To, czym oczywiście zwraca uwagę nowy, gamingowy monitor Xiaomi, to jego cena – Xiaomi Mi Gaming Display został wyceniony na 2199 juanów, co daje kwotę około 1220 złotych bez podatku. Świetna cena, zważywszy na wysokie odświeżanie, świetną kolorystykę, obsługę technologii Nvidii i AMD czy wsparcie dla HDR.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.