Jeśli nie podoba Ci się zaprezentowany wygląd nowej konsoli od Sony, mamy dla Ciebie dobrą wiadomość. Firma potwierdziła, że PlayStation 5 pojawi się w kilku edycjach specjalnych.
Choć od pokazu nowej konsoli od Sony minęło już kilka dni, to w sieci cały czas pojawia się sporo informacji i komentarzy na temat nowej konsoli. Przede wszystkim dlatego, że nowoczesny wygląd urządzenia nie spodobał się wielu fanom sprzętu od Sony. Oczywiście nie skończyło się tylko na negatywnych komentarzach. Gracze po raz kolejny pokazali swoją niesamowitą kreatywność w postaci dziesiątek memów porównujących konsolę do oczyszczacza powietrza, routerów, a nawet kaczego dzioba.
PlayStation 5 w kilku wersjach kolorystycznych
Na szczęście Matt MacLaurin, który jest głównym projektantem interfejsu oraz szefem działu doświadczeń użytkowników poinformował, że PlayStation 5 będzie dostępna w kilku edycjach specjalnych. Informacja ta została przekazana przez portal LinkedIn, jako odpowiedź na jedno z wielu powtarzających się pytań. Oczywiście zaprezentowany model pozostanie modelem domyślnym, ale gracze, którym się nie spodobał, będą mogli postawić na jedną z wielu edycji specjalnych.
If you aren’t a fan of PS5’s white and black two-tone aesthetic, it sounds like more customized hardware editions are on the way. (Image credits: @frcruzart/instagram, @Bosslogic , @gamesharkps4/instagram) pic.twitter.com/S08vZdeLiC
— IGN (@IGN) June 17, 2020
Matt wspomniał też, że PlayStation 5 w edycjach specjalnych mają być czymś, czego gracze jeszcze nie doświadczyli. Dodatkowo stwierdził, że fanowskie projekty mogą stać się wyznacznikiem dla tego, w jaki sposób będą projektowane limitowane edycje konsoli. W wypowiedzi znalazła się też informacja, że on osobiście oczekuje na konsole, za której wygląd będzie odpowiadał motyw przewodni Horizon Forbbiden West.
Sony nadal nie poinformowało, kiedy dokładnie konsola trafi do sklepów. Dalej nie mamy też pewności, ile będzie kosztować (znamy natomiast nieoficjalne ceny PlayStation 5).
Konsolę inspirowaną jaką grą kupilibyście najchętniej?
Źródło: LinkedIn
Ceny PlayStation 5
PlayStation 5
od: 2.233 zł »Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
 |
Tematyka: Konsole, Newsy, Sony Podobne: PlayStation 5, edycja limitowana, edycja specjalna Produkty: PlayStation 5 |
Tadek niejadek.
Moim zdaniem ps5 to świetne rozwiązanie dla tych którzy lubią wyrzucać kasę na wszystko co nie potrzebne ps5 to dobra konsola ale ja bym nie kupił wolę moje ps4 pro
O co chodzi z Tadeuszem? Bo nie widzę jego komentarza?
Już powinien być widoczny. 🙂
Tadeusz – Moje córki chodzą do szkół sportowych, grają w siatkówkę, grają na ukulele,na pianinie i uczą się języków a w wolnym czasie siadają ze mną do konsoli i świetnie się razem bawimy. PS gotować już potrafią…. A wszystkie rzeczy które robią i których się uczą wybrały same. Takie mam cudowne dzieci. A co, też się mogę pochwalić 🙂
Tadeusz – Pomyliłeś chyba wątki. Ten artykuł nie jest na forum „ograniczonego rodzica” spełniajacego swoje ambicje kosztem dzieciństwa syna. To artykuł dla ludzi którzy lubią rozrywkę. Zachowaj swoje poglądy na temat grania i graczy dla siebie albo wypisuj te bzdury gdzie indziej.
Jeżeli lubi to ok, jeżeli nie to zastanów się czy jesteś dobrym ojcem….
Nikogo nie obchodzi co robi twój syn, to nie jest post o basenie czy nowych skrzypcach ale o nowej konsoli i ludzi go czytających interesują gry i nowa konsola a nie twój syn, ty i twoje zdanie na temat graczy. To wolny kraj i każdy robi to co chce
Ja bym chciał czarny joystick konsola może zostać jaka jest chodź czarna bardziej by mi się podobała
To niech gra na skrzypcach i chodzi na basen nie krytykuj innych każdy ma swoje pasje pluj na własny ogródek a nie cudzy
Chore granie, psucie oczu. Młodzi ludzie głupieją. Zakaz gier. Mój syn gra na skrzypcach, chodzi na basen. Na basen. Uczy się gotować. To mają obowiązek robić dzieci a nie kretyńskie gry.
Każdy ma pewne obowiązki, ale nie przesadzajmy. Gry z umiarem nie szkodzą, a w wielu przypadkach mogą być ciekawą formą edukacji, czy ruchu. Nie wrzucajmy wszystkiego do jednego worka. Problem pojawia się wtedy, gdy ktoś nie potrafi ustalić sensownej granicy. 🙂