Doczekaliśmy się – Acer oficjalnie zaprezentował pierwszego laptopa wyposażonego w procesor Intel Tiger Lake 11. generacji. Co ważne, nowość wcale nie będzie oznaczać szalonej ceny – będzie drożej, niż w przypadku innych modeli z rodziny Swift, ale czuć tutaj powiew świeżości.
Procesory Intel Tiger Lake mają stanowić bezpośrednią kontynuację układów Intel Ice Lake, stosowanych w mobilnych ultrabookach i widać to nawet w nazewnictwie – choć nie wiemy jeszcze, jaki procesor znajdzie się na wyposażeniu nowego Acera Swift 5, to wiele wskazuje na to, że będzie to Core i7-1165G7, a więc bezpośredni następca modelu Core i7-1065G7.
Jednak nie tylko stanowi atrakcję – warto także pamiętać, że mamy do czynienia z pierwszym oficjalnie zapowiedzianym laptopem, który otrzyma nową, zintegrowaną jednostkę graficzną Intel Xe. O jej możliwościach mogliśmy przekonać się, oglądając fragment rozgrywki w Battlefield V, więc pod względem możliwości w zakresie gier powinno być naprawdę nieźle. Jeśli jednak chcecie zdecydować się na coś innego, to do sprzedaży trafią także konfiguracje z grafiką GeForce MX350.
Podstawową specyfikację uzupełnia maksymalnie 16 GB pamięci RAM typu LPDDR4X, a także dysk SSD o pojemności 1 TB. Łączność zagwarantuje nam dwuzakresowa karta Intel zgodna ze standardem Wi-Fi 6 i moduł Bluetooth 5.0, z kolei w zestawie portów znajdziemy m.in. port USB typu C, Thunderbolt, czy USB 3.2 drugiej generacji.
W skład systemu zabezpieczeń laptopa wchodzi również funkcja Windows Hello z czytnikiem linii papilarnych. Z kolei Wake on Voice umożliwia użytkownikowi prowadzenie interakcji z systemem Windows 10, nawet gdy ekran jest wyłączony.
Bateria zastosowana w laptopie Acer Swift 5 to akumulator o pojemności 56 Wh, który wystarcza – według producenta – nawet na cały dzień korzystania z urządzenia. Nie wiadomo jednak, czy chodzi tutaj o 24 godziny pracy, czy też na typowy dzień pracy od rana do wieczora – to wszystko okaże się już po premierze tego modelu. Dodatkowo istnieje możliwość skorzystania z funkcji szybkiego ładowania, dzięki której w 30 minut można je naładować na kolejne 4 godziny pracy.
Sam laptop to prosta w swoim wyrazie, elegancka konstrukcja, z charakterystycznym zawisem wynoszącym dolną część laptopa ku górze, co ułatwi cyrkulację powietrza. W laptopie dostępne są także trzy tryby chłodzenia: “cichy”, “standard” i “maksymalna wydajność”, co pozwoli na dostosowanie pracy wiatraków do naszych potrzeb.
Cała konstrukcja, wykonana ze stopów magnezowo-litowych i magnezowo-aluminiowych ma grubość niespełna 15 mm, a waga to niecały kilogram. Laptop trafi do sprzedaży w dwóch wersjach: miętowej i złotej. Notebook wyposażony jest w 14-calowy ekran typu IPS o rozdzielczości FullHD, który jest pokryty panelem dotykowym. Wyświetlacz zapewnia jasność na poziomie 300 nitów i 72% pokrycia przestrzeni barw NTSC, a jego obramowanie stanowią cztery wąskie ramki, które sprawiają, że stosunek powierzchni ekranu do obudowy wynosi 90%.
Czasy koronawirusa sprawiły także, że Acer postanowił zatroszczyć się o odpowiednie zabezpieczenie przed zbieraniem nadmiernej ilości szkodliwych bakterii. Tym samym wyświetlacz pokryty jest antybakteryjną warstwą Antimicrobial Corning Gorilla Glass, która zapobiega gromadzeniu się drobnoustrojów na panelach dotykowych. Użytkownicy mogą rozszerzyć ten zakres tak, aby antybakteryjna powłoka znalazła się także na touchpadzie, klawiaturze i wszystkich pokrywach urządzenia.
Na premierę tego laptopa przyjdzie nam jeszcze trochę poczekać – jego premierę w naszym kraju zaplanowano na czwarty kwartał tego roku. Cena tego modelu będzie rozpoczynać się od kwoty 4599 złotych.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.