Samsung QX310 – pierwsze wrażenia i galeria ManiaKa

Każdy większy producent komputerów mobilnych ma w swojej ofercie serię laptopów biznesowych. Ciężko jednoznacznie określić, jaki powinien być idealny sprzęt dla nowoczesnego pracownika biurowego, ale istnieją podstawowe wytyczne niezbędne do zakupu właściwej maszyny. Osoby szczególnie zainteresowane tym tematem zapraszam do zapoznania się z naszym, wciąż aktualnym, maniaKalnym poradnikiem.

Tymczasem, przez zaspy i wśród obfitych opadów śniegu, dotarł do mnie Samsung QX310. Będę miał okazję testować go przez najbliższe dni, a pełną recenzję przeczytacie na łamach MobiManiaKa już wkrótce. Jeżeli zatem są jakieś aspekty QX310, które wydają się dla was szczególnie ciekawe lub istotne, proszę o zgłaszanie ich w komentarzach. Zanim to nastąpi zachęcam do zerknięcia na pierwsze wrażenia i galerię Samsunga QX310. Samsung QX310-S02PL znaleziono w Ceneo. Można go kupić w cenie od 2.869 zł (dostępny w 86 sklepach). W sklepie RTV Euro AGD jest w cenie 2.949 zł.

Specyfikacja techniczna Samsunga QX310-S02PL

• Matryca: 13.3″ glare z podświetleniem LED (1366 x 768 pikseli)
• Procesor: Intel Core i5-460M z taktowaniem 2.53 GHz
• Chipset: Intel HM55
• Pamięć: 4 GB DDR3 RAM
• Grafika: Nvidia GeForce 310M z 512 MB wydzielonej pamięci
• Dysk twardy: 320 GB (5400 RPM)
• Łączność bezprzewodowa: WiFi 802.11 b/g/n, Bluetooth 3.0
• Porty: 3 x USB 2.0, HDMI, VGA, RJ-45
• Inne: zintegrowana kamera internetowa, czytnik kart pamięci 4w1
• Bateria: 6-komorowa litowo-jonowa
• Wymiary: 331 mm x 236.4 mm x 27 mm (szerokość x głębokość x wysokość)
• Waga: 1.99 kg
• OS: Windows 7 Home Premium (wersja 64-bitowa)

Pierwszy kontakt z notebookiem zaskakuje. Zamawiając QX310 spodziewałem się klasycznego notebooka z niewielką nutą nowoczesności. Po rozpakowaniu przesyłki okazało się, że opisywany Samsung to nowoczesna konstrukcja z mocną dozą eleganckiej klasyki. Porównanie do MacBooka Pro jest zbyt daleko idące, ale widać, że koreański gigant przy projektowaniu linii QX inspirował się produktami magików z Cupertino. Zdecydowanie można go uznać za komputer w pełni mobilny. Bez problemu zmieści się zarówno do znoszonej torby żaka, jak i eleganckiego neseseru biznesmena.

Sama obudowa to połączenie plastiku z zimnym stopem metalu. Żaden z użytych materiałów nie stanowi magnesu na odciski palców. Pokrywa ekranu ze szczotkowanego aluminium jest wręcz przepiękna i świetnie wkomponowuje się w resztę obudowy – zwłaszcza srebrny pulpit roboczy. Miłym i bardzo stylowym dodatkiem jest obecność czarnej ramki okalającej ekran (przypomina wam to coś?). Wyświetlacz oraz ramka go otaczająca – podobnie jak w przypadku Asusa Eee PC 1008P Karim Rashid – pokryte zostały pleksiglasową szybką. Zabieg ten skutecznie zapobiega zniekształceniom obrazu przy chwycie pokrywy.

Wszystkie elementy zostały wręcz perfekcyjnie spasowane. Nic nie odstaje i nie skrzypi. Obudowa pod klawiaturą lekko ugina się pod naciskiem palców, ale jest wręcz typowy element notebookowego krajobrazu. Jestem pewien, że laptop ten przy odpowiedniej pielęgnacji będzie dobrze służył długie lata.

Klawiatura nie jest pełnowymiarowa, gdyż ciężko byłoby w 13-calowej maszynie zmieścić przestrzeń na wydzieloną sekcję numeryczną. Niemniej jednak jej wykonanie stoi na bardzo wysokim poziomie. Implementacja klawiatury typu wyspowego powoduje, że poszczególne przyciski są w odpowiedniej odległości od siebie. Osobiście jestem fanem klawiatur w komputerach mobilnych Samsunga, a ta z QX310 moją sympatię dodatkowo wzmocni.

Klawisze mają niewielki, ale odpowiedni skok i charakteryzują się sprężystym klikiem. Nieco słabiej spisuje się natomiast touchpad. Mimo że świetnie komponuje się on na tle pulpitu roboczego to jednak korzystanie z niego do najwygodniejszych nie należy. Wszystko za sprawą przycisków imitujących działanie myszy zintegrowanych w obszar aktywny gładzika. Przez to beznadziejne rozwiązanie, często zdarzają się niechciane komendy podczas operowania kursorem.

Laptop wyposażony został w 6-komorową baterię i można się spodziewać, że bez konieczności dodatkowego ładowania wytrzyma 5-6 godzin ciągłej pracy. Będę mile zaskoczony, jeżeli uda mu się powyższy rezultat choćby trochę polepszyć.

Na pochwałę zasługuje obecność napędu optycznego oraz całkiem mocnych podzespołów. W 13-calowcach nieczęsto obserwujemy tego typu rozwiązania, co dodatkowo podnosi prestiż QX310. Szkoda tylko, że producent nie zdecydował się na włączenie do specyfikacji technicznej choćby jednego USB z interfejsem 3.0. Miło że w standardzie przynajmniej otrzymamy Bluetooth 3.0. Kiedy pierwsze emocje już opadną zabiorę się za testowanie laptopa pod kątem maniaKalnej recenzji – póki jednak to nastąpi zapraszam wszystkich do zapoznania się z załączoną galerią zdjęć.