Gracze korzystający z platformy Steam regularnie korzystają z różnych sposobów, które pozwalają im na zakup tańszych gier. Dużą popularnością cieszą się, chociażby zakupy wykonywane przez usługi VPN. Steam wprowadza jednak kolejne ograniczenia, które mają utrudnić graczom oszukiwanie.
Większość osób, które chcą zaoszczędzić na zakupie gier, zwyczajnie czeka na kolejny okres wyprzedaży, w którym wyczekiwane tytuły będzie można kupić w okazyjnej cenie. Okazuje się jednak, że część graczy wcale nie chce czekać na promocje i zaczyna kombinować, aby upolować grę z innego regionu, w którym jej zakup jest po prostu korzystniejszy. Aby odnaleźć taki region, wykorzystują do tego VPN, co w momencie dokonania zakupu jest już niezgodne z regulaminem platformy.
Platforma od pewnego czasu starała się utrudnić tego typu działania, ale wszystkie próby okazywały się nieskuteczne. Czy najnowsze rozwiązanie wprowadzone przez platformę w końcu ukróci ten proceder? Od teraz jeśli gracz będzie chciał dokonać płatności za grę, również podczas korzystania z VPN, będzie musiał sfinalizować transakcję lokalnym sposobem płatności. Metoda płatności musi być zgodna z regionem, w którym kupowana będzie gra.
Ceny gier na platformie różnią się w zależności od regionu, w którym są oferowane. Przykładowo tanie gry można było kupować w rublach, logując się przez VPN z Rosji. Oczywiście po wprowadzeniu zmian dokonywanie płatności zgodnie z metodami dostępnymi dla danego kraju wcale nie będzie niemożliwe. Ma być po prostu zdecydowanie trudniejsze.
Źródło: Twitter
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
wystarczy pomyśleć :)
I tak można płacić kartą.
no i spoko, poza steamem i tak jest wiele tanich kluczy do kupeinia
To prawda, wystarczy odpowiednio poszukać. :)