Ofensywa chińskich producentów w temacie laptopów gamingowych trwa w najlepsze – po ogłoszeniu nowej linii laptopów do gier od Honora czas na wieści prosto od Redmi. W tym wypadku jednak na debiut modelu Redmi G nie będziemy musieli zbyt długo czekać.
Nie da się ukryć, że dzisiejszy dzień obfituje w ciekawe ogłoszenia, jeśli chodzi o segment laptopów do gier. Kilka godzin temu informowaliśmy Was o tym, że Honor zaprezentował oficjalny logotyp swojej nowej marki gamingowej Hunter, w skład której z pewnością wejdzie notebook dla graczy. Teraz pora na interesujące wieści z obozu Xiaomi, a konkretnie dotyczące marki Redmi.
Do sieci trafiła bowiem oficjalna grafika zapowiadająca debiut laptopa Redmi G – co ważne, jego premiera odbędzie się dosłownie za moment, bowiem sklepowy debiut tego urządzenia zaplanowano na ten piątek, czyli 14 sierpnia.
To będzie naprawdę tani laptop z 16-calowym ekranem
Co jeszcze bardziej istotne, nieco ciekawych informacji na temat tego modelu zdradził nam – za pośrednictwem chińskiego serwisu społecznościowego Weibo – generalny menedżer marki Redmi, Lu Weibing. Możemy oczekiwać, że będzie to sprzęt z niskiej półki cenowej, jak na laptopy do gier. Weibing stwierdził bowiem, że jego firma zrobi wszystko, by zaoferować graczom sprzęt kosztujący poniżej 5000 juanów, czyli ok. 2670 złotych. Brzmi to naprawdę obiecująco.
Według Lu Weibinga, współczesny laptop gamingowy powinien oferować wyświetlacz o przekątnej 16,1 cala z odświeżaniem 144 Hz i pokryciem 100% palety barw sRGB, a także modułem Wi-Fi szóstej generacji. Mówiąc wprost – to właśnie te elementy będzie posiadał Redmi G.
A co jeszcze? Wedle jednego z chińskich „leaksterów” laptop ma zostać wyposażony w niezapowiedziany jeszcze procesor Intel Core i5-10200H, czyli prawdopodobnie czterordzeniowy układ obsługujący osiem wątków. Układ graficzny to z kolei podstawowa propozycja z rodziny GeForce, a więc model GTX 1650.
Więcej szczegółów poznamy już w piątek – wtedy też zaprezentujemy Wam debiutancki, gamingowy laptop Redmi w pełnej okazałości.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Ale może być inaczej
Takie laptopy powinny być (O ile te przecieki się potwierdzą), a nie jakieś słabe matryce typu 50% sRGB, gorsze głośniki i kamerka 720p, która jest stara.