Stało się to, czego wszyscy oczekiwaliśmy – Nvidia zaprezentowała kolejną generację układów graficznych z rodziny GeForce RTX, opartą na architekturze Ampere. Koncern rozpoczął od debiutu najmocniejszych jednostek – podstawowej, flagowej RTX 3080 oraz RTX 3070 i RTX 3090.
Po wielu miesiącach spekulacji i zapowiedzi doczekaliśmy się debiutu pierwszych układów Nvidii z rodziny GeForce RTX 30xx, bazujących na technologii Ampere. To moment, na który niewątpliwie czekało wielu graczy i cóż – patrząc na to, co przygotowała Nvidia, można śmiało zaryzykować stwierdzenie, że było na co czekać.
Spis treści
GeForce RTX 3090 – demon z 24 GB pamięci graficznej
Nvidia rozpoczęła odkrywanie – nomen omen – kart od topowej propozycji. W odróżnieniu od nomenklatury układów poprzednich generacji, tym razem w rodzinie GeForce RTX pojawi się flagowe GPU o numerze kończącym się na „90”. RTX 3090 zapowiada się na naprawdę solidną, graficzną bestię.
Całość ma bazować na rdzeniu GA102-300 wykonanym w 7-nanometrowym procesie technologicznym. Na jego wyposażeniu znajdzie się aż 10496 jednostek CUDA, a taktowanie zegara tego GPU w trybie Boost wynosi 1700 MHz. Spore wrażenie robi obecność aż 24 GB pamięci graficznej typu GDDR6X o szybkości rzędu 19,5 Gb/s i przepustowości 936 GB/s. Pamięć ma być umieszczona na szybkiej szynie 384 bit.
Takie parametry niestety będą jednak okupione sporym zapotrzebowaniem na energię – TGP tego układu wyniesie bowiem aż 350W, co wedle Nvidii oznacza konieczność zastosowania zasilacza o minimalnej mocy 750W.
Wedle zapewnień Nvidii mamy do czynienia z pierwszym układem graficznym gotowym na granie w rozdzielczości 8K – wskazuje na to obecność złącza HDMI 2.1 czy wsparcie dla technologii 8K HDR ShadowPlay, ale przede wszystkim specyfikacją techniczną. To naprawdę potężna konstrukcja – całość zajmie bowiem aż trzy sloty, ale dzięki specjalnej technologii karta ma być nawet 10x cichsza od układu Titan RTX.
GeForce RTX 3080 w cenie RTX 2080
Drugim pod względem wydajności układem ma być (przynajmniej na początku nowej generacji) RTX 3080 – podstawowa, flagowa propozycja amerykańskiego koncernu. Będzie to karta bazująca na rdzeniu GA102-200 także wykonanym w procesie 7 nm, posiadająca zauważalnie mniej od RTX 3090, bo 8704 rdzenie CUDA.
Co ciekawe, nieco wyższe jest taktowanie rdzenia w trybie Boost (1710 MHz), ale za to do dyspozycji mamy „tylko” 10 GB pamięci GDDR6X. Niewykluczone jednak, że osoby szukające bardziej wydajnej propozycji będą mogły liczyć na znacznie bardziej zaawansowane warianty RTX 3080 wyposażone w 20 GB pamięci graficznej – na ten krok mają zdecydować się niektórzy producenci AiB.
Szybkość pamięci będzie niewiele niższa (19 Gb/s), ale za to zauważalnie w dół poleci jej przepustowość (760 GB/s) – to także pochodna zastosowania szyny 320-bit. Niewiele mniejsze będzie TGP – to 320W, a więc nadal naprawdę dużo.
Pod względem wydajności RTX 3080 ma oferować dwukrotnie większą wydajność niż RTX 2080, a więc dotychczasowy flagowy układ Nvidii z (jeszcze) obecnej generacji.
GeForce RTX 3070 – to tradycyjnie będzie hit sprzedażowy
Konkretne informacje pojawiły się także w kontekście RTX 3070, który zapewne tradycyjnie będzie jednym z najczęstszych wyborów wśród graczy ze względu na swój stosunek oferowanych osiągów do ceny. W tym wypadku mamy do czynienia z konstrukcją bazującą na chipie GA104-300 także wykonanym w procesie 7 nm.
W tym wypadku na pokładzie karty znajdziemy 8 GB pamięci graficznej, ale GDDR6 (a więc znanej z układów GeForce RTX 20xx) – jej szybkość to 16 GB/s, natomiast przepustowość 512 Gb/s przy szynie 256-bit. Na wyposażeniu znajdziemy 5888 rdzeni CUDA, a taktowanie rdzenia wyniesie 1730 MHz. Uwagę zwraca jednak znacznie niższe zapotrzebowanie na energię, które wynosi 220W.
Cechą wspólną dla wszystkich nowych układów graficznych Nvidii bazujących na technologii Ampere jest zastosowanie drugiej generacji rdzeni służących do obsługi ray tracingu oraz trzeciej generacji rdzeni Tensor. Pewnym jest także wsparcie dla interfejsu PCI Express 4.0, a na wyposażeniu nowych GPU znajdziemy złącza DisplayPort 1.4 oraz HDMI w wersji 2.1.
Ceny i data premiery
Jako pierwsza w naszym kraju pojawi się karta GeForce RTX 3080 – jej debiut przewidziano na 17 września, a cena wersji referencyjnej wynosi dokładnie 3279 złotych. Tydzień później do sklepów trafi najmocniejsza z nowych propozycji, a więc GeForce RTX 3090 – jej cena to 7029 złotych. Ostatnia z nowości trafi do sklepów w październiku – cena modelu RTX 3070 to 2359 złotych.
Pierwsi producenci już zapowiadają nowe GPU
Swoje propozycje w kontekście nowych układów graficznych zapowiedzieli już niektórzy producenci AiB. Już niebawem do sprzedaży trafią trzy propozycje ASUS-a z rodziny ROG Strix, w których Tajwańczycy skupili się na ulepszeniu systemów chłodzenia i zastosowaniu podświetlenia RGB. Ponadto w sprzedaży pojawią się warianty z linii Dual oraz TUF Gaming, a więc nieco tańszych modeli opartych głównie o referencyjne rozwiązania.
Do sprzedaży trafią także układy graficzne od ZOTAC. W skład serii ZOTAC GAMING GeForce RTX 30 wchodzą modele Trinity i Twin Edge, wyposażone w potrójne lub podwójne wentylatory. Zarówno Trinity, Twin Edge jak i AMP Extreme wyposażone są w system chłodzenia IceStorm 2.0. Ponadto w sprzedaży pojawią się modele z linii AMP! Extreme.
Wiemy także o planowanej premierze układów firmy Inno3D – wśród nowości znajdziemy GeForce RTX 3090 iChill X4,czyli flagowiec wyposażony w cztery wentylatory, w tym jeden boczny o średnicy 45 mm. W chłodzenie iChill X4 są również wyposażone karty Inno3D GeForce RTX 3080. Wszystkie modele z serii iChill posiadają podświetlenie RGB, które pozwala na ich personalizację.
Firma Inno3D przygotowała jeszcze dwa modele z procesorem GeForce RTX 3080. Mowa o kartach Inno3D GeForce RTX 3080 Twin X2 OC oraz GeForce RTX 3090 Gaming X3. Ostatnia z wymienionych także jest uzbrojona w chłodzenie z systemem siedmiu rurek cieplnych oraz trzy wentylatory o średnicy 90 mm, które powinny utrzymać ciepłotę karty w ryzach.
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Nvidia GeForce RTX 3090 ON WINDOWS 7 WHER FOUND DRIVERS