Choć Cyberpunk 2077 już „pokrył się złotem”, CD Projekt RED postanowił jeszcze raz niemiło nas zaskoczyć. Premiera wielkiego hitu polskiego studia znów została przesunięta, a jeżeli zdołaliście już wziąć urlop na 19 listopada, to pora go przesunąć. Na szczęście nie na przyszły rok.
Naprawdę już nic nie wskazywało na to, że premiera gry Cyberpunk 2077 zostanie opóźniona – twórcy ogłosili, że produkcja otrzymała tzw. złoty status, a gra pojechała do tłoczni. Co więcej, ekipa CD Projekt RED jeszcze wczoraj zapewniała, że data premiery zaplanowana na 19 listopada, zostanie zrealizowana zgodnie z planem:
Jak się okazało, nawet w takich okolicznościach debiut szalenie oczekiwanego tytułu to nic pewnego. CD Projekt RED poinformowało o przesunięciu premiery Cyberpunka 2077 o kolejne 21 dni – tym samym data premiery to 10 grudnia 2020 roku.
Jak tłumaczą przedstawiciele studia, mimo wysłania gry do tłoczni ekipa nie doszacowała czasu potrzebnego na przygotowanie tzw. patcha „Day 0”, mającego przynieść sporą liczbę poprawek, głównie pod względem technicznym. Kłopoty generuje także konieczność przygotowania aż dziewięciu wersji gier na różnorodne platformy, zwłaszcza w obliczu debiutu konsol nowej generacji, czyli PlayStation 5 i Xbox Series X/S.
Cóż – wygląda na to, że pozostaje uzbroić się w cierpliwość i poczekać dodatkowe trzy tygodnie. Miejmy nadzieję, że jest na to, choć nie brak złośliwców, którzy szykują się już na premierę wiosną 2021 roku. I choć trudno w to uwierzyć, to nie sposób wykluczyć żadnego scenariusza…
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.