Jeśli szykowaliście się na zakup konsoli Xbox Series S, to okazuje się, że być może najlepszą decyzją stanie się zakup dodatkowego nośnika na dane. W sieci pojawiły się bowiem informacje o faktycznej ilości dostępnego miejsca na gry i cóż – jest ona zatrważająco mała.
Xbox Series S jest oczywiście mniej pożądaną wśród graczy konsolą, ale ze względu na znacznie niższą cenę w porównaniu do modelu Xbox Series X na jego zakup zdecyduje się zapewne wielu graczy. Okazuje się jednak, że koszt 1349 złotych, jaki przyjdzie nam ponieść w związku z zakupem sprzętu, w znakomitej większości przypadków nie będzie jedynym.
Jeden z użytkowników Reddita, który otrzymał już konsolę Xbox Series S poinformował, że reklamowana przez producenta przestrzeń na dysku o pojemności 512 GB będzie znacząco zmniejszona – ilość miejsca na gry czy multimedia to bowiem zaledwie 364 GB, a pozostałą część nośnika zajmie system operacyjny. To mało, a nawet… bardzo mało.
Dysk w Xbox Series S wystarczy na dwie, może trzy gry…
Dlaczego? Niestety musimy przyzwyczajać się do tego, że współczesne gry to po prostu opasłe kolosy. Najnowsze tytuły, charakteryzujące się świetną oprawą graficzną, potrafią ważyć nie 100, ale nawet 200 GB. Wystarczy chociażby wspomnieć przykład Call of Duty: Black Ops – Cold War, czyli gry, która z trybem multiplayer będzie zajmować około 250 GB miejsca. Jeśli więc dysponujecie szybkim internetem i lubicie grać w jedną lub dwie produkcje jednocześnie, to taka sytuacja nie będzie problemem. Tylko kto należy do takiej grupy? Raczej niewielu.
A warto pamiętać, że oficjalna karta od Seagate rozszerzająca pamięć wewnętrzną o 1 TB kosztuje w naszym kraju aż 999 złotych, co oznacza, że taki zestaw będzie kosztował więcej, niż… Xbox Series X, który zaoferuje nam 802 GB przestrzeni dyskowej. Nadal pozostaje opcja kupna zewnętrznego dysku SSD, ale model o dobrych parametrach także będzie wiązał się z wydatkiem na poziomie kilkuset złotych.
Wydaje się więc, że wielu osobom Microsoft właśnie zagiął parol i inwestycja w tańszą wersję nowego Xboksa stała się znacznie mniej opłacalna.
Ceny w sklepach
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Wiem, u mnie tak jest. I mamy na zainstalowane 4-5 gier, połowa dysku 500gb jest wolna (one s). Weź pod uwagę że wiele osób gra w 2 gry przez cały rok. Hardcorowcom co grają naraz w 20 gier to nawet series może być za mały.
Bzdura i clickbait.
Nowy cod zabierze około 130gb na nowym Xboksie, 250gb na pececie. Tzn. Że jeszcze zostanie 230gb wolnej pamięci. Nowe gry mają przeciętnie 30-50gb, więc spokojnie 6-7 zmieści się. W ogóle nie rozumiem po co miałbym mieć aż tyle gier na dysku. Wolę trochę korzystać z życia a nie grać non stop w 10 gier.
Nie bierzesz pod uwagę, że jednej konsoli może używać więcej, niż jedna osoba, np. dwie-trzy.
Do d z tym XSS! Konsola powinna mieć więcej pamięci przynajmniej tyle ile XSX. Zamysł konsoli fajny, ale ograniczenie brakiem napędu powinno być odwdzięczone większą ilością miejsca. Mając napęd kolekcje gier trzymasz na płytach i ew. Instalujesz i odinstalowujesz. A ściąganie gier po 100 Gb to utopia nawet na szybkim łączu! Serwery mają chyba ograniczenie! Dramat!
Do d z tym XSS! Konsola powinna mieć więcej pamięci przynajmniej tyle ile XSX. Zamysł konsoli fajny, ale ogranicznie brakiem napędu powinno być odwdzięczone większą ilością miejsca. Mając napęd kolekcje gier trzymasz na płytach i ew. Instalujesz i odinstalowujesz. A ściąganie gier po 100 Gb to utopia nawet na szybkim łączu! Serwery mają chyba ograniczenie! Dramat!
mój stary x-box one x pozwolił zainstalować 17 gier
Pan autor niech sprawdzi w słowniku co znaczy „zagiąć parol”. Podpowiem, że można zagiąć parol na kogoś. A nie że zagiąć parol komuś. Na kogoś a nie komuś. Zagiąć parol na kogoś czyli uczepić się go, uprzeć na niego. Zdanie „Wydaje się więc, że wielu osobom Microsoft właśnie zagiął parol ” jest bez sensu. Microsoft wielu osobom mógł dać twardy orzech do zgryzienia ale nie zagiąć parol.