W ostatnich dniach – co zrozumiałe – pojawia się wiele informacji o najnowszym MacBooku Air wyposażonym w chip Apple M1. Po informacjach odnośnie wydajności i porównaniu ze sprzętami bazującym na procesorach Intela, teraz czas na wieści odnośnie możliwości graficznych tego układu. A te są całkiem przyzwoite.
Sieć obiegły benchmarki znajdujące się w bazie Geekbench, które wskazują na to, że kompaktowy, 13-calowy MacBook Air oferuje większą moc obliczeniową od MacBooka Pro 16 z CPU Intel Core i9 i praktycznie dorównuje Makowi Pro za blisko 30 tysięcy złotych. Wiele osób jest ciekawych, czy chip Apple M1 jest w stanie zaoferować bardzo dobre wyniki także w kontekście obsługi graficznej. Jak się okazuje, również w tej kwestii gigant z Cupertino dał radę.
Oczywiście nie można liczyć tutaj na możliwość rozgrywki w najnowsze tytuły w pełnym FullHD, wysokich detalach i przy 60 klatkach na sekundę, ale amatorzy gier (i programów do obróbki wideo) powinni być zadowoleni. Według danych znalezionych w bazie benchmarka GFXBench 5.0, sprawność graficzna Apple M1 zdecydowanie przewyższa dwa popularne układy graficzne z niskiej półki, często montowane swego czasu w laptopach za 3-4 tysiące złotych w poprzedniej generacji.
Mowa o GeForce GTX 1050 Ti oraz Radeonie RX 560 – jak się okazuje, w zależności od wybranego testu, przewaga Apple M1 nad wymienionymi GPU waha się od kilku do nawet ponad 50 FPS, co stanowi niebagatelną różnicę. Oczywiście bardziej czekamy na konfrontację zintegrowanego GPU z nowymi układami od Nvidii, chociażby GeForce GTX 1650 lub 1660 Ti, ale na to zapewne jeszcze przyjdzie czas.
To istotna informacja, bowiem wiele wskazuje na to, że MacBook Air z Apple M1 sprawdzi się także na poletku gier – może nie będzie to demon wydajności, ale z pewnością umożliwi komfortową zabawę w roczne czy dwuletnie tytuły, które nie wymagają niesamowitych fajerwerków graficznych. Być może debiut nowych laptopów z autorskim SoC od giganta z Cupertino przysłuży się do szybkiego poszerzenia biblioteki gier na macOS.
Warto także zwrócić uwagę na fakt, iż jednocześnie Apple poinformowało o wycofaniu wsparcia dla zewnętrznych układów graficznych, także podłączanych do laptopa za pośrednictwem adapterów. Pomimo tego, że MacBooki są zdolne do ich obsługi dzięki obecności złącza Thunderbolt 4, koncern zdecydował, że nie będzie możliwe korzystanie z dodatkowej mocy w kontekście obsługi graficznej.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Piszecie Państwo, że mogę zagrać w gry a tym czasem nie moge uruchomić żadnej gry, producenci gier tylko mnie przepraszają za wprowadzenie w błąd i zwracają pieniądze. Szkoda czasu na pisanie, że działa skoro nie działa.