Choć monitor często użytkowany jest jako telewizor, poprzez podłączenie zewnętrznych dekoderów czy przystawek, to najnowsza propozycja Samsunga jest zgoła odmiennym przypadkiem. To bowiem monitor wyposażony w system Tizen OS, dzięki czemu może on się stać pełnoprawnym telewizorem ze Smart TV.
Po co kupować dwa urządzenia, skoro można zainwestować w jedno? Z tego dość zaskakującego, jak na duży koncern elektroniczny, założenia wyszedł Samsung, prezentując pierwsze dwa modele z rodziny Smart Monitor.
Głównym wyróżnikiem obydwu modeli jest obecność preinstalowanego systemu Tizen w wersji 5.5. To oznacza, że w łatwy sposób otrzymamy dostęp do bogatej bazy serwisów streamingowych i innych aplikacji. To oczywiście wiąże się również z obecnością modułu Wi-Fi piątej generacji oraz Bluetooth w wersji 4.2.
Co ważne, bardzo przyzwoicie prezentuje się również zestaw portów, do których podłączymy zewnętrzne urządzenia – to 2x HDMI 2.0, 2x USB 3.0 typu A oraz USB typu C z możliwością ładowania urządzeń z mocą nawet 65W, a także przesyłania obrazu wideo.
Obydwa monitory trafią na rynek w zestawie z pilotem, który pozwoli także na skorzystanie z możliwości asystenta głosowego Bixby. Nie zabraknie także technologii znanych z telewizorów – mowa tu, chociażby o Adaptive Picture Mode, który automatycznie dostraja jasność oraz temperaturę barwową, czy Eye Saver Mode, ograniczającym emisję niebieskiego światła.
Sporą zaletą tego modelu jest wsparcie dla rozwiązania o nazwie Remote Access – pozwala ono na bezprzewodowe uzyskiwanie dostępu do treści przechowywanych na PC. Dzięki temu możemy np. tworzyć dokumenty w pakiecie biurowym Office za wykorzystaniem chmury. W tym celu możemy także skorzystać z bezprzewodowego modułu Samsung DeX, choć oczywiście w połączeniu ze smartfonami z rodziny Galaxy. Warto także wspomnieć o wsparciu dla technologii Apple AirPlay w wersji 4.2.
Pod kątem technicznym, Samsung wprowadzi do sprzedaży dwa modele o przekątnej 27 (Smart Monitor M5) oraz 32 cali (Smart Monitor M7). Obydwa modele zaprezentują obraz w formacie 16:9 – pierwszy z nich zrobi to w rozdzielczości FullHD, a drugi w pełnym 4K.
Dzięki zastosowaniu matrycy IPS możemy tutaj liczyć na szerokie kąty widzenia (178 stopni w pionie i w poziomie), ale jednocześnie nieco rozczarowuje jasność maksymalna, która wynosi zaledwie 250 cd/m2. Co ciekawe, mimo to monitory są zgodne z trybem wyświetlania HDR10. Wyposażenie monitora obejmuje także dwa głośniki stereo o mocy 10W każdy.
Mniejszy z nowych modeli – Smart Monitor M5 – ma trafić do sprzedaży w ciągu kilku dni, a jego cena będzie oscylować wokół granicy 230 dolarów, czyli ok. 870 złotych. Większy, 32-calowy wariant pojawi się w sklepach w grudniu, a wyceniono go na 280 dolarów, czyli ok. 1060 złotych netto.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Panele jednak VA więc trochę lipa, bo już pod niedużym kątem obraz będzie mocno blednąć. Szkoda, w takim razie odpuszczam.