Wielu z nas nie wyobraża sobie swojego peceta bez systemu operacyjnego Windows i nic dziwnego – OS od Microsoftu kontroluje ponad 4/5 rynku i nic nie wskazuje na to, by sytuacja miała wkrótce ulec zmianie. Dziś obchodzi on okrągłą, 35. rocznicę powstania.
Na początku system Windows zupełnie nie przypominał – co oczywiste – tego, co oferują współczesne jego wersje. Pierwszy system Microsoftu, którego premiera miała miejsce 20 listopada 1985 roku, działał wyłącznie na komputerach z kartą graficzną CGA, EGA i Hercules.
Nie miał on pulpitu, okna nie mogły na siebie zachodzić, ale już wtedy miał charakter „wielozadaniowy”. Miał DOS, kalkulator czy opcję rysowania. Popularne edytory pojawiły się nieco później. Excel w Windows 2.0 (w 1987 roku), a Word wraz z nadejściem Windows 3.0 (1989).
Windows 1.0 był najdłużej wspieranym system operacyjny w historii, a jego obsługę zakończono dopiero po 16 latach, 31 grudnia 2001 roku. To zupełnie inna sytuacja niż np. w przypadku Windowsa 7, gdzie wsparcie techniczne zakończyło się zauważalnie krócej, bo po 11 latach od jego wydania.
W kolejnych latach pojawiały się nowe wersje systemu. Windows 98, Windows ME, jednak najwięcej uwagi i sławy zdobyła wersja „dziewięćdziesiąt pięć”. Również w jej przypadku obchodzimy okrągłą rocznicę. System oferował różne nowości: menu Start, dolną listwę, menadżera zadań albo pierwszą wersję przeglądarki Internet Explorer. 95-tka de facto zdefiniowała to, jak Windowsy wyglądają po dziś dzień. Bardzo ciekawie z dzisiejszego punktu widzenia wyglądają wymagania sprzętowe – to 4 MB RAM, 50 MB pamięci na dysku i monitor VGA.
Od 5 lat mamy do czynienia z Windowsem 10, choć paradoksalnie wiele osób bardzo chętnie wróciłoby do popularnego Windowsa 7, a nawet kultowego Windowsa XP. Brak wsparcia ze strony Microsoftu oraz wielu producentów zewnętrznego oprogramowania sprawił jednak, że jest to sytuacja dość ryzykowna z punktu widzenia bezpieczeństwa pecetów.
Obecnie Windows 10 to najczęściej używany system operacyjny na świecie. Miesięcznie korzysta z niego miliard aktywnych użytkowników. W Polsce system zainstalowano na ponad 93 proc. urządzeń, używanych w pracy, ale również w wolnym czasie. I to zapewne się nie zmieni, mimo tego, że Windows 10 to przecież OS daleki od ideału – świadczą o tym, chociażby regularne problemy z aktualizacjami, które wielu osobom przysparzają naprawdę sporych kłopotów.
Skoro jest to system o pozycji dominującej na rynku, to może nie jest aż taki zły?
źródło: Microsoft
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.