Testujemy Thule Spira Backpack. To niewielki, ale dobrze przemyślany plecak, który idealnie sprawdzi się w codziennym użytkowaniu. Jak sprawdza się w praktyce? O tym w naszej recenzji!

Szwedzka marka Thule od lat kojarzona jest z wysoką jakością plecaków i toreb, które tworzy. Produkty tego producenta zawsze są też ciekawie przemyślane pod kątem kieszonek i komór, których jest niemało. Tak też jest i tym razem. Thule Spira to plecak o niewielkiej pojemności, ale z wieloma małymi kieszonkami, który idealnie sprawdzi się na co dzień.

Solidny jak zawsze, stylowy jak nigdy

Thule jest synonimem jakości, to bez wątpienia. Plecaki tego producenta nie należą do najtańszych, ale z pewnością nie można im zarzucić tego, że nie są na lata. Mam wrażenie, że każdy szew w Thule Spira jest idealnie spasowany. W testowanym przeze mnie wariancie model jest cały czarny, choć dostępne są jeszcze kolory niebieski i czerwony. Czarny jednak najmniej rzuca się w oczy, jest stonowany, co bardzo mi przypadło do gustu.

Zewnętrzna część pokryta jest nieco połyskującym materiałem. W kilku miejscach znalazły się jednak skórzane wykończenia, w tym na uchwycie do trzymania plecaka w ręce. Zamki są metalowe, podobnie jak klamry do szelek. Próżno tutaj szukać plastiku. Metal i skóra to połączenie, które wyróżnia Spirę na tle konkurencji.

Plecak wygląda nieco „kwadratowo”, bardziej przypomina torbę. I bez wątpienia jest to jego zaleta, bo to kolejna cecha, która sprawia, że wyróżnia się on na tle konkurencji. Model wygląda więc naprawdę stylowo i może się podobać. To taki typowy miejski styl, który dobrze koresponduje z zastosowaniem plecaka.

Wnętrze z kolei jest w kremowym kolorze, co również znakomicie wygląda. Thule zawsze tworzy ładne plecaki, ale poprzednie modele, które testowałem były raczej sportowe, z niebieskim czy zielonym wnętrzem. Ten plecak wyróżnia się swoim stylem i bardzo mi się podoba.

Małe wnętrze, choć pełne skrytek

Plecak nie grzeszy pojemnością, która wynosi zaledwie 15 litrów. Nie nada się do podróży, ale sprawdzi się podczas codziennego użytkowania. Według producenta jest w stanie zmieścić 13-calowego laptopa i 10-calowy tablet. W praktyce jednak również laptop 14-calowy uda się w nim schować.

Główna komora nie jest sztywna, więc możemy do niej zapakować nieco więcej rzeczy. Zmieści się tutaj również książka, kubek termiczny z kawą, czy bluza. Nie zabrakło dwóch małych przegródek, do których zmieści się, chociażby powerbank. Jest też zasuwana na zamek kieszonka idealna do schowania portfela.

Na zewnętrznej części plecaka również jest mała kieszonka, której zamek jest mądrze schowany za częścią materiału. Na pierwszy rzut oka nie widać więc, że to kolejna przegroda, co odstrasza potencjalnych kieszonkowców. Komora ta jest niewielka, ale dobrze sprawdzi się, chociażby do schowania kluczy.

Od strony pleców jest kolejna zamykana kieszeń – przyda się do schowania tabletu. Mamy tu specjalną przegrodę, w której umieścimy urządzenie tak, by było bezpieczne. Zmieści się również teczka z dokumentami czy czytnik ebooków.

Wygodny i poręczny

Codzienne użytkowanie plecaka jest bardzo wygodne. Szelki są cienkie, a pokryta rączką skóra zapewnia wygodny uchwyt, jeśli chcemy plecak nieść w ręce.

Ze względu na niewielkie wymiary plecak zbytnio nie ciąży i jest dobrą alternatywą dla torby. Jego zaletą jest to, że torbę nosimy na jednym ramieniu, a to nie wpływa pozytywnie na kręgosłup. Dodatkowo zapewnia też większą mobilność niż torba.

Dobrze sprawdza się też jako dodatek do małej walizki na kółkach na weekendowe wyjazdy służbowe. Posiada przewlekany panel, który bez problemu pozwala go przymocować do walizki na kółkach. Jednocześnie, przy wysokości 43 cm zmieści się na uchwytach wielu dostępnych na rynku walizek.

Czy warto kupić Thule Spira?

Thule Spira to plecak poręczny i stylowy. Dobrze sprawdza się w codziennym użytkowaniu i stanowi ciekawą alternatywę dla torby. Jego „miejski styl” dobrze koresponduje z przeznaczeniem.

Nie sprawdzi się natomiast podczas dłuższego wyjazdu za miasto, gdzie zamiast stylu oczekujemy raczej pakowności – oferowane przez ten model 15 litrów pojemności to zdecydowanie za mało. Chyba że potraktujemy go jako dodatek do walizki.

Thule Spira sprawdza się bardzo dobrze jako podręczny plecak do codziennego poruszania się po mieście, dlatego otrzymuje od nas wyróżnienie „Wybór redakcji”. Plecak nie jest tani, bo kosztuje 789 zł, ale można śmiało powiedzieć, że to zakup na lata.