Mija blisko rok od momentu, w którym Windows 7 oficjalnie stracił wsparcie techniczne od Microsoftu. I co? I niewiele się zmienia. Z „siódemki” nadal korzysta mnóstwo osób, a liczba użytkowników tego systemu wcale nie spada.
W przypadku Windowsa 7 można śmiało powiedzieć, że Microsoft został ofiarą własnego sukcesu. Ten bardzo intuicyjny, stabilny i uniwersalny system operacyjny wciąż cieszy się sporym zainteresowaniem, choć gigant z Redmond robi naprawdę wiele, by zachęcić posiadaczy pecetów do przesiadki na wersję z numerem „10”.
Windows 7 wciąż cieszy się sporą popularnością
Na razie jednak te starania spełzają na niczym, co potwierdzają dane zgromadzone przez serwis StatCounter. W listopadzie 2020 roku z Windowsa 7 korzystało bowiem aż 17,6% komputerów, na których zainstalowany jest system Microsoftu. Jeszcze ciekawiej wyglądają dane portalu NetMarketShare – według tamtejszych danych Windows 7 znajduje się na 21,16% pecetów z „okienkami”.
To oznacza, że spadek użytkowników tego systemu jest praktycznie niezauważalny – podobne statystyki utrzymywały się na przestrzeni ostatnich kilku miesięcy, co oznacza, że zakończenie wsparcia technicznego dla użytkowników tego OS (co wydarzyło się w połowie stycznia ubiegłego roku) nie odstraszyło jego posiadaczy i nie stało się znaczącym wabikiem do zainstalowania Windowsa 10.
Podwyżki cen zachętą do przesiadki?
Wiele wskazuje na to, że z przesiadki rezygnują głównie duże firmy, urzędy czy instytucje publiczne, z kolei gracze w znakomitej większości decydują się na korzystanie z Windowsa 10 – według danych zgromadzonych przez Steam z najnowszej wersji systemu Microsoftu korzysta 89% graczy, z kolei „siódemkę” posiada na swoim komputerze zaledwie nieco ponad 5% ankietowanych.
Niewykluczone, że solidnym wabikiem okaże się wzrost ceny płatnego wsparcia technicznego dla firm i instytucji – już za kilka dni Microsoft podwoi te ceny odpowiednio do 50 dolarów za komputer z Windows 7 Enterprise oraz 100 dolarów za peceta z Windowsem 7 Pro. A warto wspomnieć, że za kolejne dwanaście miesięcy te ceny ponownie poszybują w górę dwukrotnie.
Tak czy owak, popularyzacja Windowsa 10 idzie Microsoftowi bardzo opornie, wszak od premiery minęło już ponad 5 lat.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.