Po styczniowej premierze procesorów z rodziny Tiger Lake-H, Intel szykuje kolejne, solidne uderzenie w segmencie wydajnych CPU do notebooków. Już wkrótce do oferty koncernu trafi aż pięć nowych układów, których taktowanie sięgnie nawet 5 GHz.
Kiedy w połowie stycznia Intel zaprezentował pierwsze mobilne procesory z rodziny Tiger Lake o podwyższonym TDP wynoszącym 35W, jasnym było, że to nie ostatnie słowo Intela w kontekście procesorów przeznaczonych i już wkrótce zobaczymy nowe, jeszcze mocniejsze układy, które zaoferują na pokładzie nawet 8 rdzeni.
Ta przyszłość nadchodzi coraz większymi krokami, bowiem w sieci pojawiły się już bardzo konkretne informacje o nowych CPU od Intela, których będzie co najmniej pięć. Co więcej, większość z nich to 8-rdzeniowce, a ich maksymalne taktowanie może sięgać nawet 5 GHz.
Źródłem tych bardzo interesujących rewelacji są dwaj twitterowi „leaksterzy” – @momomo_us oraz @OneRaichu. Dzięki nim wiemy praktycznie wszystko na temat układów, które uzupełnią stawkę CPU z linii Tiger Lake-H.
Wszystkie premierowe procesory zostaną wykonane w 10-nanometrowym procesie technologicznym SuperFin i mają oferować TDP na poziomie 45W – to raczej oczekiwana sytuacja, bowiem dotychczasowe modele z 11. generacji oferowały ten parametr na poziomie 35W. Ze zwiększeniem tego współczynnika idzie oczywiście zwiększenie mocy poszczególnych CPU.
Topową jednostką nowej fali premierowych procesorów będzie model Core i9-11980HK, a więc bezpośredni następca topowego modelu Core i9-10980HK. To ośmiordzeniowiec z obsługą 16 wątków o bazowym taktowaniu 2,6 GHz, który w trybie Turbo w przełożeniu na jeden rdzeń osiągnie nawet 5 GHz, a 4,5 GHz na wszystkich rdzeniach. Warto także pamiętać, że oznaczenie „HK” pozwoli nam na podkręcanie tego CPU, co oczywiście w warunkach mobilnych będzie nieco utrudnione. Tak czy owak, odblokowany mnożnik to fakt.
W ofercie Intela pojawią się także dwa inne ośmiordzeniowce – Core i9-11900H oraz Core i7-11800H, których taktowanie będzie sięgać odpowiednio 4,9 oraz 4,6 GHz. Dwa pozostałe modele to już jednostki sześciordzeniowe – Core i5-11400H oraz prawdopodobnie Core i5-11260H, których zegary w trybie Turbo także będą zauważalnie przekraczać pułap 4 GHz.
Te parametry sugerują, że nowe procesory Intela trafią przede wszystkim do najwydajniejszych laptopów do gier, a także stacji roboczych z wyższej półki. CPU będą w stanie obsłużyć nawet 64 GB pamięci RAM typu DDR4, choć warto zwrócić uwagę, że modele Core i9 oraz i7 będą w stanie obsłużyć moduły o taktowaniu 3200 MHz, natomiast procesory Core i5 – 2933 MHz. Oczywiście możemy także liczyć na wsparcie ekranów w rozdzielczości 4K, a także dysków SSD o pojemności sięgającej 4 TB.
Rozbudzone oczekiwania? Z pewnością – pytanie teraz, kiedy zobaczymy pierwsze laptopy korzystające z nowych CPU Intela? Wydaje się, że bardzo prawdopodobnym terminem debiutu jest drugi kwartał tego roku i niewykluczone, że nie będzie to końcówka czerwca, ale nieco wcześniej.
Jedno jest pewne – wraz z debiutem nowych procesorów Tiger Lake-H, rywalizacja Intela z AMD na poletku CPU przeznaczonych do laptopów znów nabierze rumieńców. I bardzo dobrze.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.