Zgodnie z zapowiedziami Intel zapowiedział 11. generację procesorów do komputerów stacjonarnych o oznaczeniu Rocket Lake-S, które mają rywalizować z zaprezentowanymi jesienią ubiegłego roku Ryzenami 5000 od AMD. Nie brak tutaj naprawdę ciekawych modeli, z flagowym ośmiordzeniowcem o taktowaniu nawet 5,3 GHz!
Choć premiera procesorów z rodziny Ryzen 5000 miała być sporym przełomem dla AMD, a także gwarancją dużej przewagi nad Intelem, który ze względu na problemy produkcyjne mocno opóźnił wprowadzenie nowej generacji procesorów.
Okazało się jednak, że mizerna dostępność tych CPU zniszczyła te plany, a Intel wcale nie będzie miał zbyt trudnego zadania, by nadrobić straty. Dziś oficjalnie zaprezentowane zostały układy 11. generacji z rodziny Rocket Lake-S, wśród których nie brak ciekawych modeli.
Procesory Intel Core serii S 11. generacji do komputerów stacjonarnych stworzono na nowej architekturze Cypress Cove. Nowa architektura przynosi do 19% poprawy w porównaniu do poprzedniej generacji w kwestii instrukcji na cykl (IPC) dla najwyższej częstotliwości rdzeni. Dodaje także grafikę Intel UHD Graphics 750, opartą o architekturę Intel Xe Graphics, którą znamy chociażby z laptopów z procesorami Tiger Lake-U. To ma zagwarantować wydajność wyższą nawet 0 50% w stosunku do modeli z 10. generacji.
Entuzjaści overclockingu z pewnością będą zadowoleni z nowych narzędzi służących do podnoszenia możliwości CPU. Generacja ta obejmuje m.in. podkręcanie pamięci w czasie rzeczywistym, które umożliwia zmianę częstotliwości DDR4 oraz rozszerzenie obsługi podkręcania pamięci dla chipsetów H570 i B560. Cały proces ma być bardziej elastyczny i łatwiejszy do opanowania także przez początkujących overclockerów.
Nowe procesory Intela oferują wsparcie dla pamięci DDR4-3200MHz, 20 linii PCIe 4.0, obsługę technologii Intel Quick Sync Video, rozszerzone media (10bit AV1/12bit wysokowydajne dekodowanie kodowania wideo i kompresja end-to-end), ulepszone wyświetlanie (zintegrowany HDMI 2.0, HBR3) oraz wsparcie dla Intel Thunderbolt 4 i Wi-Fi 6E.
Chipsety z serii 500, na których będą bazować CPU, pozwalają także na zastosowanie USB 3.2 2×2 o przepustowości 20 Gbps (a więc dwukrotnie większej od poprzedniej generacji), ale przy zachowaniu obsługi modeli z 10. generacji.
Flagowym modelem nowej generacji od Intela będzie model Intel Core i9-11900K, charakteryzujący się wydajnością osiągającą aż do 5,3 GHz, 8 rdzeniami, 16 wątkami i 16 MB Intel Smart Cache. Procesor jest oczywiście wyposażony w odblokowany mnożnik, co pozwala na łatwe zwiększenie jego osiągów, także z wykorzystaniem odpowiedniego zestawu chłodzenia.
W sumie w rodzinie Rocket Lake-S pojawi się aż 19 nowych procesorów – warto jednak pamiętać, że mówimy o pięciu bazowych CPU, na których zbudowano pozostałe warianty oznaczone literą „K” (z odblokowanym mnożnikiem), „F” (bez układu graficznego) czy „T” (z zauważalnie obniżonym TDP).
Wśród nowości znajdzie się sześć modeli z możliwością podkręcania, a TDP tych wariantów wynosi najwięcej, bo 125W. Standardowe warianty charakteryzują się zapotrzebowaniem na prąd na poziomie 65W, a energooszczędne modele „T” mogą pochwalić się TDP na poziomie 35W.
Pełna lista nowych procesorów prezentuje się następująco:
To jednak nie koniec nowości – Intel zdecydował się bowiem na wprowadzenie na rynek modeli 10. generacji z rodziny Comet Lake Refresh. To już znacznie tańsze modele z poblokowanymi mnożnikami, o maksymalnym TDP 65W i wyposażone w cztery (w przypadku modeli Core i3) lub dwa rdzenie (warianty Pentium Gold). Uwagę zwraca zastosowanie starszego GPU (Intel UHD Graphics 630/610), a także skorzystanie z pamięci DDR4 o taktowaniu zaledwie 2666 MHz. To jednostki przeznaczone głównie do najtańszych komputerów.
Intel przekonuje, że topowe jednostki z rodziny Rocket Lake-S sprawdzą się w grach lepiej, niż bezpośrednia konkurencja od AMD. Autorskie testy modelu Core i9-11900K pokazują, że procesor osiąga maksymalnie 11-procentową przewagę w popularnych grach, jak Microsoft Flight Simulator czy Total War: Three Kingdoms, bazując na identycznych konfiguracjach sprzętowych.
W przypadku wydajności w ujęciu z poprzednią generacją model Core i5-11600K zyskuje nawet 16% w porównaniu z modelem Core i5-10600K, a więc bezpośrednim poprzednikiem. Zadowoleni mają być także profesjonaliści korzystający z Adobe Photoshop czy pakietu biurowego Microsoft Office.
Cena najtańszego modelu 11. generacji, czyli Core i5-11400F bez układu graficznego to 157 dolarów, czyli ok. 600 złotych bez podatku. Rzecz jasna najbardziej wydajny Core i9-11900K to już znacznie droższy sprzęt – wyceniono go na kwotę 539 dolarów, co daje kwotę ok. 2080 złotych netto. Nie jest więc źle, ale najbardziej martwimy się o dostępność tych CPU w sklepach – oby była znacznie lepsza, niż wspomnianych procesorów z rodziny Ryzen 5000.
źródło: Intel
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.