Po niewątpliwej wpadce, jaką była premiera długo oczekiwanego Cyberpunka 2077, CD Projekt RED postanowił szybko ruszyć z kolejnymi projektami i udobruchać graczy. A najlepiej robić to, sięgając po sprawdzone rozwiązania – na przykład wracając do Wiedźmina 3. Posiadacze najnowszych konsol bez wątpienia będą zadowoleni.
Choć w ostatnich dniach do posiadaczy Cyberpunka 2077 trafił potężny patch 1.2 o wadze ponad 30 GB, to nadal wiele błędów trapiących tę produkcję nie zostało naprawionych. Rodzimy deweloper co prawda wciąż wiąże swoją przyszłość z tą marką, ale wygląda na to, że CD Projekt RED wróci po to, co dobre i sprawdzone.
Jedną z takich rzeczy z pewnością jest Wiedźmin 3: Dziki Gon, czyli produkcja, która zapewniła polskiemu studiu miejsce w ścisłej czołówce rynku gier wideo. Choć gra pojawiła się w sprzedaży w 2015 roku, to nadal często ląduje na szczytach list sprzedaży (zwłaszcza podczas wyprzedaży), a w tym momencie gra w nią więcej osób, niż… w Cyberpunka 2077. Tak, to prawda.
Dlatego też trudno dziwić się, że w swoich najbliższych planach CD Projekt RED uwzględnia tę bardzo popularną pozycję i już wkrótce pojawi się ona w kolejnej wersji. Tym razem coś dla siebie dostaną bowiem posiadacze konsol Xbox Series X/S oraz PlayStation 5. Na te platformy trafi bowiem nowa wersja tej produkcji, która zostanie specjalnie dostosowana pod kątem technicznym do nowych platform Sony i Microsoftu.
Te konsolowe porty będą tworzone przez studio Saber Interactive, które brało już udział w tworzeniu Wiedźmina 3 na Switcha, a także konsole PlayStation 4 Pro i Xbox One X. Nowe wersje pozwolą oczywiście na rozgrywkę w rozdzielczości 4K, choć tym razem wykorzystana zostanie także technologia ray tracingu. Dodatkowo możemy także liczyć na lepsze czasy ładowania, co oczywiście jest związane z obecnością dysku SSD w PS5 i nowych Xboksach.
Co ważne, aktualizacja zostanie udostępniona za darmo wszystkim posiadaczom gry na platformy PlayStation 4 i Xbox One, a także pecety. W przypadku tych ostatnich zmiany z pewnością nie wpłyną na czasy ładowania, ale nie zabraknie graficznych nowalijek.
Czy to dobry ruch? Wielu z Was zapewne stwierdzi, że to kolejne odgrzewanie piekielnie smacznego, ale jednak kotleta – trzeba jednak przyznać, że to pewny ruch, dzięki któremu CD Projekt RED może sporo zyskać w oczach graczy. I to chyba kolejne potwierdzenie tego, że Wiedźmin będzie wiodącym elementem portfolio rodzimego dewelopera.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.