Zgodnie z oczekiwaniami Intel zaprezentował długo oczekiwane przez amatorów sporej wydajności procesory z rodziny Tiger Lake-H. To układy, które pojawią się w całej masie nowych laptopów skierowanych głównie dla graczy, ale także w wydajnych stacjach roboczych czy ultrabookach.
Intel stopniowo ujawnia nowe modele z rodziny Tiger Lake – jakiś czas temu koncern zaprezentował podstawowe, niskonapięciowe modele z serii Tiger Lake-U, a wkrótce potem na wyposażeniu laptopów pojawiły się modele Tiger Lake-H z TDP wynoszącym 35W. Teraz zaś czas na najmocniejsze jednostki, których TDP sięga nawet 65W.
Tak jak i wspomniane rodziny z 11. generacji, także i ta bazuje na 10-nanometrowym procesie technologicznym SuperFin i architekturze Willow Cove, która ma zagwarantować 19% przyrost mocy w stosunku do układów z bliźniaczej linii poprzedniej generacji, czyli Comet Lake-H. Sporą zmianą jest obecność obsługi złącza PCIe 4.0 20x wspieranego bezpośrednio z poziomu CPU, co pozwala na konfigurację zewnętrznych układów graficznych oraz dysków SSD ze zróżnicowaną ilością linii komunikacyjnych.
Wszystkie procesory wyposażono w układ graficzny Intel UHD Graphics z 32 jednostkami wykonawczymi, który bazuje na architekturze Xe. Ponadto Intel zdecydował się na oddanie większej władzy użytkownikom w kontekście overclockingu dzięki zastosowaniu narzędzia Intel Extreme Tuning Utility. Ponadto we flagowym modelu z serii Core i9 możliwa jest zmiana napięć w przełożeniu na każdy rdzeń, co zaowocuje jeszcze większą kontrolą nad osiągami CPU.
Nowa linia procesorów od Intela składa się z pięciu modeli. Najmocniejszy z nich to Core i9-11980HK, czyli ośmiordzeniowiec z obsługą 16 wątków o TDP wynoszącym 65W. Bazowe taktowanie tego modelu to 2,6 GHz, ale z wykorzystaniem technologii Turbo Boost Max 3.0 częstotliwość dwóch rdzeni jednocześnie może sięgnąć nawet 5 GHz. Jeśli chodzi o wszystkie rdzenie jednocześnie, to możemy liczyć na i tak imponujące 4,5 GHz.
Według danych udostępnionych przez Intela ten flagowy procesor ma zapewnić o ok. 21% większą wydajność w grach w stosunku do Core i9-10980HK, a także prezentuje lepsze wyniki w testach i benchmarkach, niż w przypadku konkurencyjnego Ryzena 9 5900HX. Topowy CPU od Intela ma także sprawdzić się w profesjonalnych zastosowaniach, oferując większą wydajność w obróbce zdjęć, składaniu filmów czy też korzystaniu z pakietu Microsoft Office.
Po drugiej stronie barykady mamy podstawowy model Core i5-11260H – to już sześciordzeniowa jednostka z taktowaniem sięgającym 4,4 GHz (jeden rdzeń) lub 4,0 GHz (wszystkie rdzenie) o TDP równym 35W. W porównaniu do pozostałych nowych CPU, mamy tutaj do czynienia z nieco obniżonym taktowaniem rdzenia graficznego w zintegrowanym GPU – to 1400 zamiast 1450 MHz.
Pełna lista nowych procesorów przedstawia się następująco:
Intel poinformował, że nowe procesory pojawią się w ponad 80 laptopach różnych producentów, rzecz jasna na początek – nowe CPU trafiły już do pierwszych producentów w ilości ponad 1 miliona sztuk, co może oznaczać naprawdę solidną dostępność notebooków z tymi procesorami. To może oznaczać, że w obliczu olbrzymich problemów z dostawami podzespołów Intel może sporo zyskać po naprawdę mocnym wejściu AMD do rywalizacji na poletku mobilnych CPU w postaci Ryzenów 5000.
A informacje o nowych laptopach z tymi procesorami znajdziecie w przeciągu następnych godzin na mobiManiaKu!
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.