Jednym z nowych laptopów Lenovo, zaprezentowanych na kanwie premiery procesorów Intel Tiger Lake-H, jest model Legion 7i. To oczywiście aktualizacja modelu już dostępnego na rynku, ale zmiany w jego specyfikacji sprawiają, że mamy do czynienia z piekielnie interesującym laptopem.
Laptop Lenovo Legion 7i zadebiutował w połowie kwietnia ubiegłego roku i od razu spotkał się ze sporym zainteresowaniem graczy – nie tylko z powodu, że jest to bezpośredni następca niegdyś szalenie popularnego modelu Legion Y740, ale także ze względu na sensowną specyfikację. Nie inaczej powinno być także w przypadku pierwszej rewizji tego modelu, która wkrótce trafi do sprzedaży.
Jedną z podstawowych zmian w stosunku do poprzedniej generacji jest zastosowanie ekranu o przekątnej 16 cali – to coraz bardziej popularna strategia producentów laptopów, ale nadal bardzo rzadko spotykana w segmencie sprzętów dla graczy. Co jednak jeszcze ważniejsze, mamy do czynienia z panelem o naprawdę sporych możliwościach.
Matryca w formacie 16:10 prezentuje bowiem obraz w wysokiej rozdzielczości 2560 x 1600 pikseli, przy odświeżaniu sięgającym nawet 165 Hz. Do tego mamy bardzo niski czas reakcji wynoszący 3 ms, a także jasność maksymalną na poziomie 500 nitów, dzięki czemu panel posiada oficjalny certyfikat DisplayHDR 400. Oprócz tego mamy 100% pokrycie palety barw sRGB,
To jednak nie koniec atrakcji – do tych bez wątpienia należy obsługa technologii Nvidia G-Sync, a także Dolby Vision. Lenovo chwali się także certyfikatem TUV Rheinland w zakresie ograniczania emisji szkodliwego niebieskiego światła.
W kwestii procesorów Lenovo postawiło oczywiście na układy Intela z nowej linii Tiger Lake-H, ale Chińczycy nie bawią się w półśrodki – wyboru dokonujemy bowiem pomiędzy Core i7-11800H oraz Core i9-11980HK, a więc najmocniejszym mobilnym CPU od Intela.
W przypadku pamięci RAM możemy wybierać pomiędzy 16 a 32 GB pamięci RAM typu DDR4 o taktowaniu 3200 MHz, z kolei na dane otrzymamy dysk SSD o pojemności do 2 TB, lub konfigurację złożoną z dysku SSD 1 TB i nośnika Intel Optane 32 GB.
Gracze z pewnością nie będą zawiedzeni możliwościami układów graficznych, jakie Lenovo umieści w tym laptopie. Chińczycy postawili na topowe GPU od Nvidii, czyli GeForce RTX 3060, 3070 i 3080, ale – co ważne – w ich bardzo mocnych odsłonach. TGP poszczególnych układów to odpowiednio: 130, 140 i 165W, a więc mamy do czynienia z jednymi z najwydajniejszych konfiguracji. Co cieszy, bo odpalenie współczesnych gier w wysokiej jakości detali nie będzie problemem.
Uwagę z pewnością zwraca także zastosowanie klawiatury firmy Corsair z podświetleniem pełną paletą barw RGB w przełożeniu na każdy klawisz, a producent chwali się także poprawionym systemem chłodzenia, usprawniającym przepływ powietrza o 18%.
Nowy laptop Lenovo oferuje bardzo bogaty zestaw portów – znajdziemy w nim 2x USB typu C z obsługą Thunderbolt 4, USB typu C, 3x USB 3.2 typu A, złącze słuchawkowo-mikrofonowe, HDMI 2.1, złącze Ethernetowe i przycisk do uruchamiania zaślepki kamery internetowej, rejestrującej obraz w 720p. Oczywiście nie zabraknie także modułu Wi-Fi szóstej generacji wraz z Bluetooth w wersji 5.1.
Solidną pojemność powinna mieć także bateria – nie znamy jej konkretnej specyfikacji, ale ma ona wystarczyć na około 8 godzin pracy bez konieczności sięgania po ładowarkę. Całość specyfikacji uzupełniają głośniki o mocy 2x2W.
Nie wiemy jeszcze, kiedy dokładnie i w jakiej cenie laptop trafi do sprzedaży – można oczekiwać, że rynkowy debiut modelu Legion 7i powinien odbyć się latem. Wydaje się też, że nie będziemy mieli do czynienia z tanim sprzętem.
źródło: Lenovo
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
"Nie inaczej powinno być także w przypadku pierwszej rewizji tego modelu, która wkrótce trafi do sprzedaży." Tego laptopa nie ma jeszcze w sprzedaży. Czytanie nie boli
streścić*
Jakim cudem na portalu o sprzęcie mobilnym w recenzji nie ma nic o wadze urządzenia? (Pomijając już, że cały artykuł można stracić do tabelki że specyfikacją)
Wchodzę od was do sklepu chciałem go kupić , na stronie inne modele Lenovo nie ma tego , którego opisaliście w artykule! Amatorszczyzna.Nie pozdrawiam.