Jeśli nie uważaliście, że Bitcoin i inne kryptowaluty nie są największym złem dla rynku kart graficznych, to ostatnie informacje docierające ze sklepów w całej Europie mogą łatwo wyprowadzić Was z błędu. Ceny GPU mocno spadają i choć nadal są one znacznie powyżej akceptowalnego poziomu, to światełko w tunelu jest coraz jaśniejsze.
Od momentu wprowadzenia zakazu wydobywania kryptowalut na terenie Chin, na rynku kart graficznych dzieją się same dobre rzeczy z punktu widzenia graczy czekających na większą dostępność GPU. Serwisy aukcyjne w Azji zalewają oferty układów wyeksploatowanych w koparkach, które jednak można przywrócić do pełni sprawności ewentualnym, niewielkim wydatkiem w postaci wymiany chłodzenia, natomiast w Europie mamy do czynienia ze znacznym spadkami cen kart.
Jak donosi niemiecki serwis 3DCenter, w ciągu kilku tygodni ceny GPU w sklepach w Niemczech i Austrii poszybowały w dół w błyskawicznym tempie. Podczas gdy jeszcze w maju ceny układów graficznych z rodziny GeForce RTX 30xx kształtowały się średnio na poziomie aż 304% kwoty ustalonej przez producenta, tak na początku lipca jest to 153%.
Podobnie wygląda kwestia nowych układów od AMD z linii Radeon RX 6000 – w maju płacono za nie średnio 214% ceny sugerowanej, natomiast teraz także jest to 153%.
To oczywiście oznacza, że trendy cenowe wkrótce przeniosą się także na inne rynki, w tym nasze. Już teraz możemy zaobserwować od dawna niespotykaną sytuację, w której karty graficzne GeForce GTX 1050 Ti jesteśmy w stanie otrzymać w cenie poniżej 1000 złotych – wiadomo, w porównaniu do wcześniejszych cen, które oscylowały w granicach 500-600 złotych brzmi to komicznie, ale i tak zdecydowanie lepiej, niż parę miesięcy temu.
Trzymamy kciuki za dalsze spadki cen – upgrade’ów naszych pecetów nie da się odwlekać w nieskończoność.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Jakoś słabo te karty tanieją. Polskie januszowo-cebulackie sklepy typu xcom lub morele dalej sprzedają rtxy 3060 za 3 koła. Chyba pora na bojkocik.