Intel już niebawem zakończy produkcję popularnych procesorów mobilnych poprzedniej generacji – firma stawia na nowe układy mobilne z rodziny Tiger Lake, a także prawdopodobnie zakończy nieudany eksperyment z hybrydowymi procesorami z rodziny Lakefield.
Co jakiś czas Intel decyduje się na zakończenie obsługi oraz produkcji kolejnych generacji procesorów i taka sytuacja właśnie ma miejsce. Wielu może jednak zaskoczyć fakt, że koncern z Santa Clara zrezygnuje z wielu popularnych układów, które wcale nie są tak wiekowe, a niektóre rozpoczęły swój rynkowy byt ledwie kilkanaście miesięcy temu.
Hybrydowe procesory to mocny niewypał
Mowa o hybrydowych procesorach mobilnych z rodziny Lakefield, które zadebiutowały na początku 2020 roku – do tej pory pojawiły się dwa modele: Intel Core i3-L13G4 i Core i5-L16G7, a wiele wskazuje na to, że więcej tego typu CPU na razie nie zobaczymy. Intel prawdopodobnie zrezygnuje z prac nad takimi układami, a wątpliwy rynkowy sukces podkreśla iluzoryczna ilość sprzętów, które bazują na tych dwóch procesorach.
Znacznie bardziej interesująco robi się w przypadku pozostałych CPU, które trafiły do fazy tzw. EOL, czyli End of Life. Tym razem mowa o bardzo znanych i do niedawna stanowiących podstawę laptopów procesorach z rodzin Comet Lake-U i Ice Lake-U. Do lamusa odejdą więc takie jednostki, jak Core i5-10210U czy Core i7-10510U, a także m.in. Core i7-1065G7. Intel postanowił także skończyć z trzema procesorami z rodzin Celeron i Pentium (Celeron 5205U, Celeron 5805 i Pentium 6805), które pojawiały się w najtańszych i najbardziej podstawowych laptopach.
Co warte podkreślenia, ostateczne zakończenie rynkowego żywota tych układów nastąpi stosunkowo szybko – ostatnie zamówienia będą przyjmowane do 22 października tego roku, natomiast produkcja zakończy się 29 kwietnia 2022 roku. Wyjątek stanowią cztery procesory – Core i7-10810U/10610U, Core i5-10310U i Celeron 5205U – które będzie można zamawiać do 28 stycznia przyszłego roku, a ostatnie partie zjadą z taśm produkcyjnych 29 lipca.
Intel wyraźnie przestawia wajchę w kierunku nowych procesorów z rodziny Tiger Lake, szykując się rzecz jasna na debiut 12. generacji układów mobilnych. Na tę przyjdzie nam jednak nieco poczekać, zapewne co najmniej do 2022 roku.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.