Nowy, tani dysk SSD od Western Digital – model SN550 Blue – został wyposażony w kości NAND niższej jakości, niż powszechnie stosowane w nośnikach tej firmy. Efektem tego są znacznie niższe wartości zapisu danych w niektórych scenariuszach, a klienci nie są powiadamiani o wprowadzonych oszczędnościach.
Wybór dysków SSD jest naprawdę ogromny – w sklepach znajdziemy tysiące modeli różnych producentów o zróżnicowanych pojemnościach czy parametrach zapisu i odczytu. Najczęściej – co zrozumiałe – przebieramy w ofertach z niższej półki cenowej, licząc na sensowny parametr ceny do jakości. Czasami jednak możemy natknąć się na sprzęty, które mogą generować niezbyt oczekiwane efekty podczas codziennej pracy.
Zmiany w specyfikacji dysków WD = różnice w prędkości zapisu
Jeden z chińskich serwisów technologicznych wykrył bowiem zmiany w specyfikacji tanich dysków SSD od firmy Western Digital – zamiast standardowych kości typu NAND, producent zdecydował się na zastosowanie modułu z niższej półki. Takie kości zastosowano chociażby w nowym dysku SSD o oznaczeniu SD550 z popularnej serii Blue.
To objawia się przede wszystkim w zmienionej wydajności cache SLC przy zapisie dużych plików – dysk jest w stanie bowiem w stanie osiągnąć prędkość zapisu przekraczającą 2000 Mb/s, ale po wypełnieniu bufora mającego 12 GB pojemności ta prędkość zauważalnie się zmniejsza. W przypadku nośnika opartego o stare pamięci NAND jest to ok. 610 MB/s, natomiast po zastosowaniu nowych kości ta wartość spada do ok. 390 MB/s. Różnica jest więc zauważalna.
Oczywiście ta różnica w standardowym, codziennym użytkowaniu raczej nie będzie odczuwalna – pliki o takim rozmiarze kopiujemy stosunkowo rzadko, ale taki spadek w płynności zapisu może jednak dać się odczuć.
Brak informacji dla klienta
Zapewne nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że producent nie poinformował o tej zmianie klientów – a to błąd, bowiem ukryte zmiany w specyfikacji technicznej dysków HDD tego producenta zakończyły się pozwem zbiorowym ze strony konsumentów. Niewykluczone, że tym razem będzie podobnie.
Niewykluczone, że za zmianami stoją nie tylko oszczędności firmy – możliwy jest także brak dostępu do lepszej wersji pamięci NAND wskutek globalnego kryzysu związanego z niedostatkami półproduktów i chipów na rynku elektroniki. Faktem jest jednak, że koncern WD poszedł w ślady takich konkurentów jak Kingston, Crucial czy ADATA, które również zdecydowały się na zastosowanie słabszych pamięci w tańszych dyskach. Warto więc – przed ewentualnym zakupem – zaczerpnąć konkretnych informacji w sieci.
Ceny WD Blue SN550
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.