Jeśli obawialiście się, że budowanie nowego peceta w oparciu o pamięci DDR4 będzie bezsensownym wyborem, to wiele wskazuje na to, że wcale tak nie będzie. Moduły te szybko nie odejdą do lamusa, co potwierdzają najnowsze, nieoficjalne informacje, które docierają prosto z centrali Intela.
Debiut procesorów Intel Alder Lake 12. generacji był istotny nie tylko z punktu widzenia debiutu nowych CPU – ta premiera to de facto początek rynkowej obecności nowego standardu pamięci RAM, czyli DDR5. Choć przesiadka na kości kolejnej generacji będzie rozpędzała się z każdym kolejnym miesiącem, to trzeba jednocześnie uspokoić tych, którzy zamierzają pozostać z kośćmi DDR4 przez najbliższe lata.
Wydaje się bowiem, że Intel nie planuje żadnych nerwowych ruchów, które miałyby wyeliminować z nowych pecetów te pamięci. Płyty główne przeznaczone do obsługi procesorów Alder Lake pozwalają na obsługę zarówno kości DDR4, jak i DDR5 i prawdopodobnie niewiele zmieni się także w kolejnej generacji CPU.
Jeden z twitterowych leaksterów o nicku „Moore’s Law is Dead” dotarł bowiem do informacji płynących prosto z centrali Intela, które sugerują, że podobna sytuacja spotka nas także przy okazji premiery CPU 13. generacji, które pojawią się w sklepach pod nazwą Raptor Lake.
Wiele wskazuje bowiem na to, że przesiadka z procesorów Alder Lake na Raptor Lake nie będzie wymagać wymiany płyty głównej, co pozwoli nadal korzystać z mobo wspierających standard DDR4. Nowe CPU mają zadebiutować stosunkowo szybko, bo już pod koniec przyszłego roku.
Widzimy więc, że powolne wycofywanie pamięci DDR4 z obiegu będzie raczej długotrwałym procesem – spekuluje się bowiem, że sprzedaż pamięci DDR5 przekroczy wolumen kości poprzedzającej generacji dopiero pod koniec 2023 r. Inwestycja w obecnie panujące na rynku kości wydaje się więc wciąż bardzo dobrym pomysłem.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.