Wideorejestrator jest jednym z najpopularniejszych akcesoriów dla kierowców – wskazujemy, co powinien mieć dobry sprzęt tego typu i jaki model wybrać w różnych segmentach cenowych.
Dobry wideorejestrator to sprzęt, bez którego wielu kierowców nie wyobraża sobie codziennej jazdy – mnogość zdarzeń drogowych, nieprzewidzianych sytuacji podczas poruszania się po ulicach oraz wymuszeń ze strony innych uczestników ruchu sprawia, że nagrywanie wydarzeń na drodze staje się bardzo istotnym orężem w walce o odszkodowanie czy też przekłamania innych osób.
Biorąc pod uwagę sporą popularność takich sprzętów, nic dziwnego, że w sklepach znajdziemy setki różnorodnych modeli – w cenach rozpoczynających się już od kilkudziesięciu złotych, do nawet ponad 1000 złotych za najlepsze wideorejestratory. Wybór jest naprawdę spory – zarówno pod względem finansowym, jak i oferowanych możliwości.
Jaki wideorejestrator kupić? Z pomocą przychodzi nasz poradnik, w którym wskazujemy 10 najbardziej opłacalnych modeli w różnych segmentach cenowych – polecane sprzęty uszeregowaliśmy w kolejności od najtańszego do najdroższego.
Zanim jednak zademonstrujemy polecane wideorejestratory, warto zwrócić uwagę na kluczowe cechy, które powinny decydować o potencjalnym zakupie urządzenia:
Jednym z najciekawszych wyborów w najniższym segmencie cenowym, a więc okolicach 100 złotych, jest model Xblitz Z3 . To podstawowa propozycja tego znanego producenta wideorejestratorów, która pozwala na rejestrowanie obrazu w pełnym FullHD przy standardowej prędkości 30 klatek na sekundę.
Urządzenie jest wyposażone w solidny obiektyw z kątem widzenia na poziomie 110 stopni, nie brak także trybu parkingowego oraz G-sensora. Sprzęt obsługuje karty pamięci microSD o pojemności do 32 GB, co powinno nam wystarczyć na zarejestrowanie kilkunastu godzin obrazu z kamery.
Użytkownicy docenią także obecność mikrofonu, który rejestruje dźwięki we wnętrzu pojazdu, a cała konstrukcja jest naprawdę małych rozmiarów, co dla wielu osób ceniących sobie przejrzystość przedniej szyby będzie niewątpliwą zaletą.
Przechodząc półeczkę wyżej w kwestii ceny, a więc do kwoty w okolicach 200 złotych, warto zwrócić uwagę na model Mio Mivue C314 . Tutaj także możemy liczyć na rejestrację obrazu w rozdzielczości FullHD, ale w zauważalnie szerszym spektrum, wynoszącym 130 stopni.
Zastosowany w tym modelu sensor oferuje całkiem solidną jakość obrazu, w czym pomaga także funkcja stabilizacji wykonywanych nagrań. Uwagę zwraca obecność trybu nocnego, który – jak na tę półkę cenową – działa nieźle, co widać na poniższym nagraniu, ale odczytanie tablicy rejestracyjnej wcale nie musi być proste.
Sprzęt oferuje także obecność czujnika ruchu i funkcję jego detekcji, a także wbudowany mikrofon. Ważną opcją jest możliwość zabezpieczenia wybranego przez nas pliku przed nadpisaniem.
Kolejna w tym zestawieniu propozycja marki Xblitz to już sprzęt wyposażony w tylną kamerę – a to wszystko w cenie w okolicach 250 złotych. Jest więc całkiem tanio, ale oszczędności widać właśnie na przykładzie tylnego obiektywu.
To bowiem propozycja, która z pewnością nie zapewni nam szczegółowych nagrań – wsteczny obiektyw rejestruje obraz w rozdzielczości VGA, czyli 640 x 480. To wartość, która da nam tylko ogólny pogląd na sytuację za samochodem, bo o szczegółach i detalach nie może być mowy.
Znacznie większe możliwości ma oczywiście frontowy wideorejestrator – możemy liczyć na nagrywanie wideo w pełnym FullHD i 30 klatkach na sekundę z obsługą trybu HDR, a kąt widzenia obiektywu to bardzo przyzwoite 140 stopni. W tej cenie trudno oczekiwać czegoś lepszego.
Propozycja marki Navitel to kolejny klasyczny wideorejestrator frontowy – za ten sprzęt musimy zapłacić ok. 300 złotych. W tej kwocie znajdziemy sprzęt z przetwornikiem od Sony, który pozwala na rejestrację obrazu w QHD lub FullHD w 30 klatkach na sekundę.
Uwagę zwraca bardzo szeroki kąt rejestrowania obrazu – to aż 170 stopni, co pozwala objąć nie tylko całą jezdnię, ale i pobocze. Oczywiście na wyposażeniu znajdziemy także mikrofon, a ciekawostką jest możliwość pstrykania zdjęć w trakcie jazdy.
Ciekawostką jest fakt, że wideorejestrator został wyposażony w dwie baterie – dzięki temu urządzenie może pracować znacznie dłużej bez zasilania w porównaniu do sprzętów z podobnej półki cenowej.
Zostajemy przy marce Navitel, tym razem jednak celując w sprzęt o dość niestandardowym wyglądzie, jak na wideorejestrator – to bowiem wielofunkcyjne lusterko wsteczne.
Co więcej, posiada ona dwie funkcje. Ta mniej oczekiwana to kamera cofania – rejestruje ona obraz w niskiej rozdzielczości 656 x 492 piksele, ale do kontroli przestrzeni za samochodem podczas cofania będzie to wystarczające. No i warto pamiętać, że sprzęt wymaga zamontowana kamerki w okolicach tablicy rejestracyjnej – ten proces może odrobinę zająć.
Frontowy wideorejestrator to już zupełnie inna bajka – obiektyw rejestrujący obraz w FullHD i kąt widzenia 160 stopni, a wszystko to wyświetlane na dużym, 5-calowym ekraniku wbudowanym w lusterko. To bardzo ciekawy (i sensownie wyceniony) patent dla osób, które nie chcą zakrywać części przedniej szyby.
Kolejny model marki Xblitz to propozycja dla osób, które cenią sobie bardzo dobrą jakość obrazu w stosunkowo niskiej cenie. Za ten model musimy zapłacić nieco ponad 300 złotych, a co w zamian?
W zamian możemy liczyć na możliwość rejestracji obrazu w rozdzielczości 1440p przy 30 klatkach na sekundę – jeśli potrzebujemy nieco bardziej płynnych nagrań, to zawsze można skorzystać z opcji rejestracji FullHD, choć już przy 60 fps.
Bardzo solidnie prezentuje się także kąt widzenia obiektywu, który wynosi 140 stopni, a na pokładzie znajdziemy wszystkie istotne funkcje – tryb nocny, moduł parkingowy, G-sensor, nagrywanie filmów z nadpisywaniem najstarszych materiałów oraz obsługa kart pamięci microSD o pojemności do 64 GB. Czego chcieć więcej? W tej cenie – raczej niczego.
Mio MiVue C570 to propozycja dla osób szukających sprzętu wyposażonego w wiele ciekawych funkcji. Poza standardowym trybem parkingowym, czujnikiem wstrząsów czy funkcją nagrywania obrazu w pętli, mamy tutaj chociażby moduł GPS. A to nie wszystko.
Sprzęt ma bowiem bogatą i stale aktualizowaną bazę fotoradarów, a obecność modułu GPS oznacza, że będziemy mogli także odczytać informacje o dokładnej lokalizacji pojazdu oraz osiąganej prędkości.
A co w kwestii jakości nagrań? Tutaj wyższy standard – rozdzielczość FullHD przy 30 fps, a kąt widzenia to 150 stopni. Warto także wspomnieć o możliwości podłączenia tylnej kamerki, ale ten sprzęt musimy sobie dokupić.
Marka 70mai jest bardzo popularnym wyborem wśród polskich kierowców – to zazwyczaj dobrze wycenione sprzęty, o sporych możliwościach o solidnej jakości nagrań. Nie inaczej jest w przypadku modelu 70mai Pro Plus A500S , który jest sprzedawany w zestawie z kamerką tylną RC06.
Sprzęt pozwala na rejestrację obrazu w rozdzielczości 2592 x 1944 pikseli w 30 fps – oczywiście istnieje także możliwość nagrywania chociażby w FullHD w większej ilości klatek na sekundę. Co ważne, nagrania prezentują się bardzo solidnie także pod osłoną nocy, a odczytanie numeru rejestracyjnego nie będzie żadnym problemem zarówno z przodu, jak i z tyłu pojazdu.
Cechą rozpoznawalną tego modelu jest obecność asystenta ADAS – to bardzo przydatna funkcja, informująca m.in. o potencjalnych przeszkodach na drodze, ostrzegająca przed zmianą pasa ruchu czy też przed zbyt małą odległością za poprzedzającym pojazdem. Producent postarał się także o zaoferowanie dedykowanej aplikacji mobilnej, która znacznie rozszerza możliwości obsługi urządzenia.
Wideorejestrator firmy Mikavi to jeden z najciekawszych sprzętów na rynku, choć nie należy on do najtańszych – za sprzęt trzeba bowiem zapłacić nieco ponad 1000 złotych. Taka jest jednak cena zestawu złożonego z aż trzech kamer – frontowej, tylnej oraz… wewnętrznej. Dzięki temu możliwe jest rejestrowanie obrazu z praktycznie każdej strony pojazdu.
Co ważne, każda z kamer może pochwalić się bardzo solidnymi parametrami – frontowy obiektyw pozwoli na nagrywanie obrazu w 2,5K przy kącie 170 stopni, z kolei tylna i wewnętrzna umożliwi rejestrowanie materiałów w FullHD z kątem widzenia 160 i 150 stopni.
To sprzęt z bardzo wysokiej półki, zarówno jeśli chodzi o jakość nagrań, jak i funkcjonalność – mamy tutaj moduł Wi-Fi i GPS, a także tryb parkingowy, zaawansowany tryb nocny, a także możliwość rejestrowania obrazu w trybie poklatkowym. Co ważne, materiały wideo są nagrywane w nowej wersji popularnego kodeka H.265.
Mio MiVue 798 Dual Pro – jeden z najdroższych wideorejestratorów marki Mio – to także sprzęt o sporych możliwościach. Oczywiście mamy do czynienia z zestawem złożonym z frontowej kamerki oraz tylnego obiektywu. Urządzenie rejestrujące obraz za samochodem to solidna konstrukcja bazująca na soczewce Sony Starvis, a więc możemy liczyć na płynną rejestrację w FullHD przy 30 fps.
Główny wideorejestrator także korzysta z obiektywu Sony, ale już o nieco większych możliwościach – w tym wypadku mowa o rejestracji obrazu w 2.8K przy 25 fps, a zmniejszając rozdzielczość do 1440p możemy liczyć na płynne 30 fps przy kącie widzenia 145 stopni.
Wideorejestrator pozwala także na zabezpieczanie wybranych klipów przed nadpisaniem, oferuje zaawansowaną regulację ekspozycji oraz funkcji detekcji ruchu, a obecność modułu GPS pozwala na skorzystanie z ostrzeżeń o fotoradarach. Nie brak także Wi-Fi, które znacznie usprawnia proces przesyłu plików na inne urządzenia.
W naszym TOP-10 polecanych wideorejestratorów nie zmieściły się wszystkie warte uwagi urządzenia – na dwa z nich warto zwrócić szczególną uwagę. To modele Mio MIVue 812 i Nextbase 522GW – recenzje obu znajdziesz na mobiManiaK.pl.
https://www.mobimaniak.pl/332485/mio-mivue-812-test/
https://www.mobimaniak.pl/332549/test-nextbase-522gw/
Zachęcam również do lektury innych wpisów na serwisach grupy techManiaK.pl.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Komentarze
Kolejny artykuł sponsorowany. Samo dziadostwo nagrywające w niskich rozdzielczościach. Za cenę najdroższego waszego reklamowanego badziewia, kupię dwie 70 mai A800 nagrywająca w 4K i jeszcze na porządną flachę wystarczy.