Najnowsze karty NVIDIA z serii RTX 4000 mogą zadebiutować później, niż do tej pory myślano. Za główny powód uznaje się ponadnormatywną ilość GPU z poprzedniej serii dostępnych z drugiej ręki.
Ostatnie wydarzenia świetnie pokazały, jak mocno nieprzewidywalny jest rynek komponentów PC. W przeciągu ostatnich paru miesięcy ceny poszczególnych części, a najmocniej kart graficznych, popłynęły w dół, by nie powiedzieć, że runęły. To te pozytywne informacje. Są też jednak te negatywne.
YouTuber technologiczny Moore’s Law Is Dead w swoim najnowszym filmie sugeruje, jakoby seria RTX 4000 miała mieć przesuniętą datę premiery o 2 miesiące – z października, na grudzień tego roku.
Jako powód podaje zalanie rynku używanych kart graficznych modelami z serii RTX 3000, która jest wynikiem krachu na giełdzie kryptowalut i dużego spadku opłacalności ich wydobywania.
W takim scenariuszu NVIDIA miałaby opóźnić premierę swoich najnowszych RTX 4000, by utrzymać popyt i podaż na odpowiednim poziomie, chociaż premierą GTX-a 1630 raczej nie widać, by zarząd Zielonych dobrze kalkulował takie aspekty.
Czy taka teoria ma ręce i nogi? To już pozostawiam do oceny Wam, drodzy Czytelnicy.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.