Na temat netbooka Nokia Booklet 3G krążą różne opinie. Jedni użytkownicy bardzo dobrze wypowiadają się o nim i opisują go w samych superlatywach, przeciwnicy zaś – albo raczej osoby niezadowolone z zakupu – wynajdują przeróżne (przeważnie) negatywne cechy netbooka Nokii i wypisują na forach elektronicznych, że sprzęt ten niewart jest swojej ceny. Pod koniec grudnia przedstawiliśmy wam już takie zestawienie „opinii i komentarzy” na temat prezentowanego urządzenia, a w najnowszym rankingu możecie zobaczyć, że Nokia Booket 3G zajmuje dość wysokie pozycje. Jaki jest więc netbook fińskiego producenta? Postanowiliśmy rozwiać wszelkie wątpliwości i osobiście sprawdzić co potrafi to małe cacko.
Nokia Booklet 3G ma wiele cech, zastosowań, spore możliwości, ale jeszcze więcej tajemnic. O tym i wielu innych elementach postaram się wspomnieć w szczegółowym teście, który opublikujemy gdzieś na początku lutego. Jeśli jednak macie jakieś nurtujące pytania – walcie śmiało – postaram się odpowiedzieć na wszystkie.
Nokia Booklet 3G – specyfikacja techniczna
- Ekran: 10,1-calowy o rozdzielczości 1280 x 720 pikseli
- Procesor: Intel Atom Z530 1,6 GHz
- Chipset: Intel Poulsbo US15W
- Pamięć: 1 GB DDR2
- Grafika: Intel GMA 500
- Dysk twardy: 120 GB
- Łączność bezprzewodowa: WiFi 802.11 b/g/n, Bluetooth 2.1 + EDR, 3G
- Porty: 3 x USB 2.0, HDMI 1.2
- Inne: Gniazdo kart SIM/USIM, czytnik kart SD, kamera internetowa 1,3 MPix, wyjście słuchawek stereo, GPS/A-GPS
- Bateria: 56,8 Wh
- Wymiary: 264 x 185 (z łączeniami) x 19,9 mm
- Waga: 1250 g
- OS: Windows 7 Starter
Nokia Booklet 3G jest urządzeniem, które bez wątpienia zaskoczyło wszystkich. Już sam fakt, że sprzęt ten stworzyła firma zajmująca się na co dzień produkcją nowoczesnych telefonów komórkowych i smartfonów jest odpowiednim powodem do zdziwienia. I choć mogłoby się wydawać, że Nokia nie da rady, to mimo wszystko Booklet 3G wygląda bardzo przyzwoicie.
Netbook dostępny jest w trzech różnych wersjach kolorystycznych. Do naszej redakcji trafił akurat błękitny egzemplarz w stylowym pudełku o takim samym odcieniu jak sam netbook. Nie wiem, czy zawsze tak się dzieje, ale to chyba mało istotne. Logo firmy Nokia na opakowaniu komputera oraz na pokrywie matrycy jest dość niecodziennym widokiem – i bardzo dobrze, gdyż komputer ten miał się wyróżniać od sprzętu konkurencji, aby w ogóle ktokolwiek się nim zainteresował. Jak wiemy, Nokia Booklet 3G do najtańszych nie należy, a oprócz tego konkurencja oferuje bogatsze wyposażenie w bardziej przystępnej cenie. Co więc Nokia ma w sobie takiego szczególnego, że cieszy się naprawdę dużą popularnością? Odpowiedź brzmi: design.
Wygląd zewnętrzny oraz jakość wykonania netbooka jest główną zaletą tego urządzenia. Mnie osobiście urzekło w tym komputerze kilka elementów. Obudowa, matryca, klawiatura oraz możliwości i mobilność komputera Nokii. Obudowa urządzenia wykonana została z niezwykle stylowego i odpornego na wszelkiego rodzaju zarysowania, zadrapania i pęknięcia aluminium. Jak podaje producent, to samo tworzywo wykorzystuje się do budowy samolotów, więc jest to superwytrzymała konstrukcja. Muszę przyznać, że trochę w tym prawdy jest, jednakże nie będę sprawdzał faktycznej wytrzymałości materiału. Jak już wcześniej wspomniałem, nasz netbook był koloru niebieskiego. Właściwie to tylko pokrywa matrycy ma ten odcień, a pozostała część obudowy to srebrne aluminium. Całość prezentuje się naprawdę wyśmienicie i bez ogródek mogę powiedzieć, że Nokia odwaliła kawał dobrej roboty.
Choć Nokia Booklet 3G, podobnie jak przeważająca większość klasycznych netbooków wyposażona została w ekran o przekątnej 10,1-cala, to mimo wszystko ma niewielką przewagę nad urządzeniami konkurencji. Niestety producent nie zdecydował się na zastosowanie matowego ekranu, ale za to otrzymamy matrycę o podwyższonej rozdzielczości HD – 1280 x 720 pikseli. W praktyce takie rozwiązanie sprawdza się świetnie, gdyż umożliwia bardziej komfortowe przeglądanie stron www, a odtwarzane materiały wideo mają lepszą jakość. Oprócz tego, ekran przytrzymywany jest przez dwa, bardzo solidne zawiasy, które umożliwiają odchylenie matrycy o prawie 180 stopni!
W dalszej kolejności, pierwsze, pozytywne wrażenie zrobiła na mnie klawiatura. Co prawda nie jestem zwolennikiem netbookowych klawiatur, gdyż te są dla mnie zdecydowanie za małe, ale chickletowy układ jaki znajdziemy w Nokii Booklet 3G jest naprawdę świetny. Klawiatura jest bardzo mała – to prawda – ale za to niesamowicie wygodna. Poszczególne przyciski mają niewielki uskok, przerwa pomiędzy poszczególnymi klawiszami jest dość spora, dzięki czemu nieczęsto będzie nam się zdarzało trafić w niewłaściwy przycisk. Zazwyczaj przy opisywaniu klawiatury, wspominamy również o touchpadzie – tak też zrobimy tym razem. Touchpad jest niestety bardzo mały, trochę toporny, ale za to klawisze zastępujące prawy i lewy przycisk myszy mają odpowiednie rozmiary. Praca na gładziku jest w pewnym sensie komfortowa, ale dopiero wtedy, gdy wpadniemy w wir pracy. Dlaczego? Ponieważ dźwięk jaki wydają przyciski touchpada jest doprawdy paskudny. Każdy zapewne ma jakiś dźwięk, który go naprawdę bardzo mocno irytuje. Tak właśnie działa nam nie dźwięk wciskanych przycisków w touchpadzie.
Do tej pory przedstawiłem netbooka Nokii w samych superlatywach. Urządzenie to faktycznie bardzo mi się spodobało – przede wszystkim pod względem wizualnym, ale i jego możliwości (choć specyfikacja na to nie wskazuje) są dość spore. Sprzęt stworzony został głównie z myślą o użytkownikach pracujących poza domem, są w ciągłym ruchu oraz potrzebują niezawodnego i mobilnego urządzenia, który umożliwi im połączenie się z siecią na kilka różnych sposobów – w zależności od potrzeb i upodobań. A jeśli ktoś nie ma telefonu marki Nokia, to co wtedy?
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.
Oczywiście. Podobnie jak w przypadku innych recenzji, przygotujemy osobny rozdział poświęcony temu właśnie problemowi. Póki co mogę powiedzieć, że brak dodatkowego chłodzenia nie jest problemem w Nokii.
Zastanawiam się jak jest z nagrzewaniem się tego sprzętu. Wiem że nie ma wiatraków więc czy jest szansa żeby redakcja przyjrzała się temu dokładniej ?
klawiatura ma jedną dużą wadę która wychodzi po dłuższym użytkowaniu, szczególnie wieczorem – ciemny nadruk literek i cyferek na klawiszach. Niestety poświata ekranu, przy normalnym kącie ustawienia, niedostatecznie oświetla klawisze i jest problem z pisaniem. Sszkoda ze nie ma podswietlanej klawiatury, byłby ideał. Samsung NC10 miał „bielsze” i wyraźniejsze nadruki i w nocy mogłem swobodnie pisać. Tutaj jest t o praktycznie niemożliwe
W takim razie czekam na cos lepszego, mocniejszego, może HP dm1z zacate jak trafi do Polski będzie dobrym wyborem spełniającym moje wymagania. Dziękuję za odpowiedzi. Pozdr.
30 minutowy serial w jakości 720p działa bez zarzutów, natomiast 2-godzinny film (1920 x 1080p) klatkuje – obraz nie nadąża za dźwiękiem – tak więc materiały wideo w jakości lepszej niż HD raczej nie będą obsługiwane.
Dzięki to już duży plus dla Noki, bo mój 2 letni laptop ma problemy. Szukam teraz małego notebooka z takż możliwościa, aby móc się pochwalic znajomym własnymi filmami z kamery HD.
Na razie sam z ciekawości uruchomiłem krótki – 10 minutowy – film w jakości 1080p, działał bardzo płynnie i bez najmniejszych problemów. Teraz próbuję znaleźć jakiś pełnometrażowy film. Zobaczymy, czy to udźwignie.
Już od dawna miałem na oku taką Nokię, ciekawe czy pociągnie to HD 1080p, nie wie ktoś?