Firma analityczna TrendForce opublikowała raport na temat sprzedaży monitorów gamingowych. Dane w nim zawarte są zaskakujące, bowiem po raz pierwszy w historii sprzedaż tych urządzeń zanotowała spadek.
Kryzys i globalne spowolnienie nadchodzą wielkimi krokami – jak się okazuje, problemy odczuwa fragment rynku PC, który do tej pory był całkowicie odporny na różnorodne zawirowania.
Według analityków z firmy TrendForce, segment monitorów gamingowych po raz pierwszy w historii zanotował spadek sprzedaży. Według najnowszego raportu, w 2022 r. do klientów trafi 20,5 mln sztuk tego sprzętu, a więc mniej niż w 2021 r., gdy gracze nabyli 22,8 mln monitorów do gier.
To dość spore tąpnięcie, które mamy zawdzięczać przede wszystkim spodziewanemu spadkowi sprzedaży w czwartym kwartale tego roku, wywołanym nie tylko szalejącą inflacją, ale także częstym odsuwaniem decyzji o zakupie nowego układu graficznego, co regularnie motywuje do wymiany wyświetlacza na lepszy.
Zakrzywione monitory coraz popularniejsze
Ok. 44% sprzedanych monitorów w tym roku będą stanowić modele z zakrzywionymi ekranami – co więcej, w przyszłym roku ta liczba ma się delikatnie zwiększyć, a odsetek „krzywych monitorów” wyniesie 46 proc.
Jeśli chodzi o typ zastosowanej matrycy, to prym wiedzie VA – ten panel znalazł się na wyposażeniu 41% monitorów sprzedanych w ubiegłym roku, natomiast IPS odpowiada za 43% sprzedanych sprzętów. Na wymarciu są natomiast modele z matrycami TN – to zaledwie 9 proc. rynku, na koniec 2022 r. statystyki mają być jeszcze gorsze, bowiem spodziewany jest udział na poziomie 4 proc.
Jednocześnie niewielkie znaczenie dla rynku będą miały monitory OLED – w przyszłym roku ich zasięg rynkowy ma wynieść zaledwie 2 proc.
Warto jednak zwrócić uwagę na fakt, że analitycy przewidują, iż tegoroczny spadek będzie stanowił wyjątek – w przyszłym roku spodziewana jest sprzedaż monitorów na poziomie 21,6 mln sztuk.
Duży wpływ na lepszy wynik ma przynieść zwiększanie oferty w budżetowym segmencie, dość skrupulatnie omijanym do tej pory przez producentów.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.