Analitycy donoszą, że amerykański producent elektroniki Apple może wypuścić 27-calowy wyświetlacz wykonany w technologii mini-LED na początku 2023 roku. Na razie nie ma jednak żadnych oficjalnych informacji.
Dochodzą słuchy, że producent urządzeń z logo nadgryzionego jabłka planuje wypuścić w 2023 roku zewnętrzny monitor mini-LED o przekątnej 27 cali. Miałby kontynuować produkty takie jak Studio Display z początku tego roku. Najciekawsze jest to, że urządzenie miało być obecne w świadomości publicznej od jakiegoś czasu, jednak jego premiera została prawdopodobnie już dwukrotnie przełożona.
Wyświetlacz mógł pojawić się latem, jednak jego miejsce zajęły nowe laptopy MacBook Air wyposażone w autorskie procesory M2. Mówiono również o wrześniu, jednak Apple zdecydowało się wtedy zaprezentować m.in. telefony iPhone 14.
Nadal nie mamy żadnych oficjalnych informacji ze strony firmy z Doliny Krzemowej, jednak kolejne spekulacje donoszą o możliwym ogłoszeniu sprzętu w pierwszym kwartale 2023 roku.
Czy wiemy coś więcej na temat nowych wyświetlaczy Apple?
O monitorze wiemy jak na razie bardzo niewiele. Poza tym, że ma mieć 27 cali i wykorzystywać technologię mini-LED, nie wiadomo czy będzie znacząco się różnił od obecnie dostępnych produktów Apple z tej kategorii i jaka będzie jego cena. Przykładowo Pro Display XDR kosztuje 24 tysięcy złotych, a Studio Display sprzedawany jest za 8500 złotych.
Opóźnienia mogą wynikać z problemów dotyczących produkcji elektroniki, które to mają miejsce już od dłuższego czasu. Osoby zainteresowane zakupem będą musiały uzbroić się w cierpliwość i poczekać na oficjalne wiadomości.
To jednak nie wszystko, ponieważ Apple może chcieć wypuścić w tym roku nowe MacBooki Pro z procesorami M2 i M2 Pro. Jeżeli wszystkie przecieki się potwierdzą, to fani Apple, którzy planują zakup ich nowego sprzętu będą bardzo zadowoleni.
Niektóre odnośniki na stronie to linki reklamowe.